Min. Moskwa: Nie będzie sytuacji, że zabraknie środków na zamrożenie cen prądu
Nie będzie sytuacji, że zabraknie środków na zamrożenie cen prądu. Mamy mechanizm zapasowy, który zabezpiecza pierwsze płatności – mówiła dziś minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, pytana o ewentualną nowelizację ustawy o limitach cen prądu.
Chodzi o ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.
Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, została dzisiaj zapytana w Polsat News o to, czy będzie nowelizacja ustawy o limitach cen prądu.
„Na dzisiaj takiej potrzeby nie widzimy” – powiedziała szefowa MKiŚ.
🗣️ „Na ograniczenie podwyżek cen energii, tak gazu jak i prądu, wydamy w ciągu dwóch lat w sumie ponad 100 mld zł” – podkreśliła w wywiadzie dla @PAPinformacje minister klimatu i środowiska @moskwa_anna.
Więcej ⬇️ https://t.co/cChhG2h4KC— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) December 29, 2022
Jak dodała, „jesteśmy w gotowości, gdyby się okazało, że te przychody ze spółek nie pokrywają w 100 proc. tego zapotrzebowania rekompensat dla spółek i utrzymania niskich cen dla odbiorców – wtedy będziemy tę ustawę nowelizować”.
„Mamy ten mechanizm zapasowy, który zabezpiecza te pierwsze płatności, więc nigdy nie będzie sytuacji, że zabraknie środków na zamrożenie cen” – zapewniła.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku zakłada, że w przyszłym roku ceny prądu będą zamrożone na poziomie z 2022 r. do limitu zużycia: 2 MWh rocznie dla gospodarstwa domowego, 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3 MWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Po przekroczeniu wskazanych limitów zużycia odbiorcy będą rozliczani za każdą kolejną zużytą ilość energii według stawek taryf lub cenników obowiązujących w 2023 roku. Z zamrożenia cen wyłączeni będą odbiorcy, którzy wcześniej zawarli rynkowe umowy gwarantujące im stałą cenę za energię elektryczną w 2023 roku.
Ustawa przewiduje ponadto, że jeżeli między 1 października 2022 r. a 31 grudnia 2023 r. odbiorca zmniejszy swoje zużycie o co najmniej 10 proc. w porównaniu z okresem 1 października 2021 – 31 grudnia 2022 r., w 2024 r. sprzedawca ma mu zaoferować upust w wysokości 10 proc. kosztów energii elektrycznej z okresu październik 2022 – grudzień 2023.
Za zamrożenie cen prądu i upusty spółki energetyczne mają otrzymać rekompensaty. Źródłem finansowania ma być Fundusz Przeciwdziałania COVID-19; z niego będzie też finansowany dodatek elektryczny.
PAP