Polska domaga się reformy Europejskiego Systemu Handlu Emisjami

Polski rząd liczy na prezydencję czeską w sprawie reformy Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Minister klimatu, Anna Moskwa, przekazała, że Polska ponownie złoży wniosek dotyczący tej kwestii.

Nasze władze apelują na forum unijnym o kompleksową reformę systemu ETS. Postulują m.in. wyłączenie z niego instytucji finansowych, które prowadzą na rynku spekulacje, ale chcą też zawieszenia systemu. Taki krok pomógłby w obniżeniu cen energii, które poszły w górę.

Minister Anna Moskwa mówiła w TV Trwam, że w obecnej sytuacji przekazywanie kolejnych środków na cele klimatyczne to zupełna aberracja. Polityk wyraziła nadzieję, że uda się rozpatrzyć wniosek w sprawie reformy systemu ETS.

– Bardzo liczymy na prezydencję czeską. Przekazywaliśmy Czechom informacje, że na kolejną radę będziemy składać znowu wniosek o reformę ETS. Liczę, że tak jak przy poprzednich prezydencjach to było trudne i nie mieliśmy zrozumienia, to Czesi – tak jak my – mają żywotny interes w tym, żeby rozpatrzyć ten wniosek. Mamy coraz głośniejsze poparcie kilku państw. Ostatnio nawet Grecy podnosili podczas rady, że ETS jest winny tym podwyżkom. Mamy nadzieję, że czas prezydencji czeskiej będzie czasem reformy. Minimum byłoby to, co zostało zaproponowane w Parlamencie Europejskim, czyli że wyłączamy instytucje finansowe. Do tego dochodzą nasze propozycje, żeby zwiększyć system kontroli – wskazała Anna Moskwa.

W ramach systemu ETS poszczególne rządy sprzedają przydzielone im pule uprawnień na aukcjach, na których kupują je instalacje emitujące.

RIRM