Min. A. Moskwa: Prace w sprawie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce idą zgodnie z planem
Prace w sprawie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej idą zgodnie z planem. Zapewniała o tym na antenie Polskiego Radia minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa.
W ubiegłym tygodniu Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała z amerykańską firmą Westinghouse kontrakt pomostowy w sprawie budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. To kolejny ważny krok.
– Nigdy nie byliśmy tak blisko tej inwestycji i projekt nigdy nie był tak zaawansowany. To jest pierwsza umowa z Westinghousem, która już rodzi zobowiązanie finansowe, pierwsza umowa, która określi zakres prac projektowych, wyrysuje standardy bezpieczeństwa – mówiła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Ale też taka, która – jak wskazywała szefowa resortu klimatu – umożliwi wstępne oszacowanie wartości projektu oraz określi łańcuch dostaw.
– Czyli potencjalnych dostawców poszczególnych komponentów, w tym precyzyjnie powie, ile będzie tego polskiego udziału, a chcielibyśmy, żeby polskie firmy jak najbardziej, jak najszerzej zaangażowały się w ten projekt – podkreśliła minister.
Harmonogram, póki co, przebiega zgodnie z planem. Obecnie wydawana jest decyzja środowiskowa. Komunikowana jest ona naszym państwom sąsiednim. Lokalizacja pierwszej elektrowni jądrowej została wybrana w ubiegłym roku. To Kopalino-Lubiatowo, w gminie Choczewo na Pomorzu.
– Wariantem alternatywnym jest Żarnowiec. Został on wpisany do dokumentacji środowiskowej – zaznaczyła Anna Moskwa.
Budowa elektrowni ma ruszyć w 2026 roku. W 2033 roku – zgodnie z harmonogramem – oddany ma zostać pierwszy blok. Docelowo będzie ich sześć.
TV Trwam News