fot. Dawid Bagiński

Min. M. Gróbarczyk zdementował doniesienia europoseł PO Róży Thun ws. rzekomej interwencji KE w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej

Minister gospodarki morskiej zdementował doniesienia europoseł Platformy Obywatelskiej Róży Thun. Komisja Europejska nie zamierza kierować sprawy przekopu Mierzei Wiślanej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – podkreślił Marek Gróbarczyk. Działania polityk związanej z Platformą skrytykował szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.

W kampanii prezydenckiej Rafał Trzaskowski, kandydat obozu Platformy Obywatelskiej, zapowiadał wstrzymanie przekopu Mierzei Wiślanej. Chciał odłożyć inwestycję w czasie. Teraz, kiedy kampanii już nie ma, środowisko Platformy wprost mówi o zablokowaniu inwestycji, co pokazuje postawa europoseł Róży Thun. Polityk na temat budowy kanału żeglugowego rozmawiała z unijnym komisarzem.

– Komisarz potwierdził, że KE traktuje sprawę poważnie. […] Komisarz zapowiedział, że jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, to w przyszłym miesiącu przedstawi Kolegium Komisarzy wniosek ws. skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE – poinformowała Róża Thun.

Róża Thun przekonywała, że budowa przekopu to zagrożenie dla Bałtyku. W ocenie europoseł unijny komisarz nie wykluczył wysłania listu do polskiego ministra wzywającego do zaprzestania prac przy inwestycji. Trudno jednak odczytywać słowa Róży Thun za wiarygodne, bo polski minister – w tym wypadku Marek Gróbarczyk – zaprzeczył, by sprawa miała trafić do TSUE.

– Tweet europoseł Róży Thun ws. #PrzekopMierzei to #FakeNews! Szef gabinetu komisarza, zaprzecza R. Thun informując, że nie ma żadnych zamiarów skierowania sprawy przekopu do TSUE – wskazał minister Marek Gróbarczyk.

W ostrych słowach na działania Róży Thun zareagował wicemarszałek Senatu Marek Pęk. Mówił o antypolskiej ofensywie i działaniach sprzecznych z polskim interesem.

– Trzeba po prostu wprost zapytać pani poseł Róży Thun, czyje interesy ona w PE reprezentuje i czy nie powinna startować może z innych list niż listy polskie – powiedział Marek Pęk.

Pytany o tę sprawę minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podkreślił, że postawa Róży Thun nie jest niczym zaskakującym. I dodał, że politycy opozycji już sięgali po interwencję instytucji europejskich w walce z demokratycznie wybranym rządem.

– Istnieją u nas w kraju wszelkie warunki do debaty na ten temat i ta debata przecież już się odbyła. Wtedy, kiedy ktoś jest niezadowolony z wyniku takiej debaty, to zwraca się, niezależnie od kosztów, do instytucji europejskich – zaznaczył Zbigniew Rau.

Tymczasem budowa przekopu posuwa się wciąż naprzód. Resort gospodarki morskiej informował wraz z końcem sierpnia, że wykonywany jest już port osłonowy. Z kolei 7 września rozpoczęło się głosowanie internetowe na nazwę sztucznej wyspy, jaka powstaje na Zalewie Wiślanym.

TV Trwam News

drukuj