PAP/Leszek Szymański

Min. M. Błaszczak: By móc liczyć na sojuszników, trzeba samemu się bronić

By móc liczyć na wsparcie ze strony sojuszników w razie kryzysu, Polska musi być zdolna sama się bronić, stąd rozbudowa sił zbrojnych – powiedział w niedzielę w Nowym Dworze Mazowieckim wicepremier oraz minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.

Szef MON w niedzielę wziął udział w pierwszej przysiędze żołnierzy dobrowolnej służby zasadniczej, która odbyła się w Nowym Dworze Mazowieckim. Polityk zaznaczył, że wojsko musi być liczne, nowocześnie uzbrojone i osadzone w NATO.

„To historyczne wydarzenie. W dziesięciu miejscach w Polsce odbywają się przysięgi kończące kurs podstawowy dobrowolnej służby zasadniczej. (…) To przedsionek, pierwszy etap służby wojskowej” – powiedział minister Mariusz Błaszczak.

https://twitter.com/MON_GOV_PL/status/1543507460840898560?s=20&t=W1RePXzi-vDBCz9dwV3GTQ

Przypominał, że nową formułę służby wprowadziła Ustawa o obronie Ojczyzny. Według szefa MON nowe formy służby wojskowej i zwiększenie liczby żołnierzy oraz osób przeszkolonych wojskowo to najlepsza odpowiedź na zagrożenia w otoczeniu Polski.

Polityk zaznaczył przy tym, że wojna na Ukrainie przypomina II wojnę światową. Dochodzi tam bowiem do zbrodni, rosyjscy żołnierze mordują ludność cywilną.

„Zadaniem władz naszego kraju jest wzmocnienie polskich sił zbrojnych, żeby Polska poprzez silne wojsko skutecznie odstraszyła agresora; żeby władcy Kremla nie poważyli się na zaatakowanie naszego kraju. (…) Żeby tak było, Wojsko Polskie musi być liczne, uzbrojone w nowoczesną broń, silnie osadzone w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego” – wskazał wicepremier.

Błaszczak, który wyróżnionym uczestnikom 28-dniowego kursu wręczył pamiątkowe ryngrafy, powiedział, że pytał ich, czy zamierzają rozpocząć szkolenie zaawansowane, czy odejść do cywila.

„Wszyscy odpowiedzieli, że zostają w Wojsku Polskim. W skali całej Polski wiem, że 70 procent żołnierzy, którzy składają przysięgę w niedzielę, zostanie w Wojsku Polskim. To bardzo mocny sygnał, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszej ojczyzny” – powiedział.

Natomiast osoby, które nie decydują się na karierę w wojsku, przyczyniają się do zdolności obronnych kraju – są przeszkoleni, umieją posługiwać się bronią i wiedzą, jak postępować w sytuacji kryzysowej.

Dotychczas do dobrowolnej służby wojskowej zgłosiło się 8 tys. osób.

„To dobry wynik, ale to za mało” – stwierdził minister Mariusz Błaszczak.

https://twitter.com/MON_GOV_PL/status/1543563798568632321?s=20&t=W1RePXzi-vDBCz9dwV3GTQ

Przypomniał przy tym, że na bieżący rok przygotowano 15 tys. miejsc dla chętnych do tego rodzaju służby.

Rząd stawia sobie za cel rozbudowę sił zbrojnych do 250 tys. żołnierzy wojsk operacyjnych i 50 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej.

„To jest cel minimum. Jesteśmy otwarci na to, żeby Wojsko Polskie było jeszcze bardziej liczne. (…) To odstrasza agresora i wzmacnia międzynarodowa pozycję Polski, wysyłając sojusznikom sygnał o gotowości Polski do obrony. (…) Miejmy świadomość, że jeśli Polska sama nie byłaby w stanie się obronić, to trudno, żeby liczyła na realne, skuteczne wsparcie ze strony sojuszników. Przede wszystkim należy dbać o własne bezpieczeństwo. Jeżeli sojusznicy widzą, że dane państwo stara się zapewnić bezpieczeństwo, wtedy wspierają. Jeżeli tego nie widzą, trudno oczekiwać od sojuszników, żeby wypełniali obowiązki za tych, na których te obowiązki spoczywają” – argumentował.

https://twitter.com/tvp_info/status/1543532360569872385?s=20&t=W1RePXzi-vDBCz9dwV3GTQ

Szef MON jako przełomową określił potwierdzoną przez prezydenta USA na szczycie NATO w Madrycie decyzję o przeniesieniu do Polski stałego dowództwa V Korpusu US Army, koordynującego działania amerykańskich wojsk lądowych na wschodniej flance.

Błaszczak przypomniał też zawarte w ostatnich latach kontrakty na uzbrojenie i sprzęt na wojska, w tym system obrony powietrznej Patriot, artylerię rakietową HIMARS, samoloty F-35 i ostatni kontrakt na wielozadaniowe śmigłowce AW149 z należących do grupy Leonardo zakładów PZL-Świdnik.

Pierwszą przysięgę dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej złożyło w Nowym Dworze Mazowieckim 128 żołnierzy, którzy ukończyli 28-dniowe szkolenie podstawowe w 2. Mazowieckim Pułku Saperów w Kazuniu Nowym i w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.

W całej Polsce zaplanowano na niedzielę przysięgi blisko 700 ochotników, m.in. na terenie jednostek wojskowych w Chełmnie, Węgorzewie oraz na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu. Ochotnicy od 6 czerwca w dwunastu jednostkach wojskowych szkolili się z musztry, regulaminów wojskowych oraz obchodzenia się z bronią. Po kursie podstawowym mogą przejść do kolejnego etapu służby – szkolenia specjalistycznego, które trwa do 11 miesięcy i jest połączone z wykonywaniem obowiązków w jednostce wojskowej.

Do końca roku MON zorganizuje sześć kolejnych terminów szkoleń dla dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Następne rozpocznie się w poniedziałek 4 lipca.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl