fot. PAP/Radek Pietruszka

Media ujawniają, dlaczego umorzono śledztwo wobec Romana Giertycha

Media ujawniają szczegóły umorzenia śledztwa wobec Romana Giertycha ws. afery Polnordu. To właśnie w tej sprawie polityk był zatrzymany w 2020 roku.

W śledztwie dotyczącym wyprowadzenia pieniędzy ze spółki deweloperskiej Polnord i prania pieniędzy zarzuty usłyszało dziewięć osób, w tym adwokat Roman Giertych. Postępowanie przeciwko niemu umorzono na początku roku.

Dziennikarze Wirtualnej Polski wskazują, że z prokuratorskiego dokumentu wynika, iż Roman Giertych pełnił tylko rolę usługową – był prawnikiem czterech spółek uczestniczących w wytransferowaniu kilkudziesięciu milionów złotych z Polnordu.

Decyzje, zdaniem śledczych, mieli podejmować przede wszystkim Ryszard K. –były miliarder – oraz Sebastian J. ps. „Foka”, wieloletni współpracownik Romana Giertycha, jego ochroniarz i kierowca.

Były wiceminister sprawiedliwości, poseł Marcin Romanowski z Prawa i Sprawiedliwości, ocenił, że decyzja o umorzeniu śledztwa przeciwko Romanowi Giertychowi jest skandaliczna.

– Trzeba zdecydowanie wyjaśnić role wszystkich aktorów w tej sprawie, łącznie z rolą Donalda Tuska, bo przecież komentatorzy nie przez przypadek mówią o naciskach Donalda Tuska na umorzenie tej sprawy. To musi zostać wyjaśnione, bo sprawa (…) dotyczy osób z pierwszych stron gazet i dotyczy rzeczy wyjątkowo bulwersującej – wyprowadzania ze spółki giełdowej dziesiątków milionów złotych do prywatnych kieszeni – zwrócił uwagę polityk.

Afera Polnord dotyczy wyprowadzenia ze spółki i przywłaszczenia ok. 92 mln złotych.

RIRM

drukuj