fot. PAP/EPA

M. Możdżonek: Faza interkontynentalna Ligi Narodów była poligonem doświadczalnym dla siatkarskiej reprezentacji Polski

Faza interkontynentalna Ligi Narodów była poligonem doświadczalnym, który Nikola Grbić rozpisał sobie na długo przed sezonem. To jednak nic nie zmieniło w podejściu „Biało-Czerwonych” do wyników. Z meczu na mecz mieliśmy się rozkręcać i tak było. Mieliśmy zająć jak najwyższą pozycję, by wejść w prawdziwe granie na finały – powiedział Marcin Możdżonek, mistrz świata 2014 i Europy 2009, były kapitan reprezentacji Polski siatkarzy, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Zakończyła się faza zasadnicza siatkarskiej Ligi Narodów. Reprezentanci Polski zajęli 3. miejsce w turnieju, wygrywając dziesięć meczów i przegrywając dwa (z Serbią i Stanami Zjednoczonymi). Selekcjoner Nikola Grbić dał szansę gry wielu zawodnikom, chcąc każdego z nich zapoznać z opracowaną taktyką.

– Faza interkontynentalna Ligi Narodów to poligon doświadczalny, który Nikola Grbić rozpisał sobie na długo przed sezonem. Selekcjoner doskonale wiedział, jacy zawodnicy rozpoczną dane spotkanie. Było to spowodowane naturalną koleją rzeczy. Niektórzy siatkarze – choćby ci, którzy grali w Lidze Mistrzów – dołączyli do reprezentacji później. Trzeba było to mądrze poukładać i dać odpocząć tym, którzy byli najbardziej obciążeni podczas zmagań ligowych. W kadrze znalazło się kilku debiutantów. Mogli oni zobaczyć, jak wygląda gra na najwyższym poziomie i jak wygląda kadra seniorska. Mogli przeżyć to na własnej skórze. To dla nich dobre doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości – zwrócił uwagę Marcin Możdżonek.

 

W ostatnim turnieju, jaki był rozgrywany na Filipinach, mecze rozgrywał już główny skład reprezentacji Polski. Mistrz świata z 2014 roku powiedział, że ta drużyna „miała grać naszą najlepszą siatkówkę i faktycznie tak było”.

– Wywieźliśmy cztery zwycięstwa, w tym wygraliśmy w bardzo ładnym stylu z Brazylią (3:1). Czy ten skład będzie taki sam, jak podczas turnieju finałowego, gdzie także zmierzymy się z Brazylią? Na pewno będzie bardzo dobre granie i mecz będzie stał na bardzo wysokim poziomie – podkreślił.

„Biało-Czerwoni” mieli zagwarantowane miejsce w turnieju finałowym. Polska jest bowiem gospodarzem zawodów. Te rozgrywane będą w Gdańsku.

– To nic nie zmieniło w podejściu trenera i zawodników do wyników. Z meczu na mecz mieliśmy się rozkręcać i tak było. Mieliśmy zająć jak najwyższą pozycję, by wejść w prawdziwe granie na finały w Gdańsku – mówił gość Radia Maryja.

Marcin Możdżonek w kontekście selekcji głównego składu wskazał, że „najciekawiej jest na pozycji przyjmujących. Mamy tu sześciu kapitalnych zawodników”.

– Trzeba się nagłówkować, żeby wybrać tego najlepszego. Nikola Grbić ma kłopot, ale także bardzo komfortową sytuację. Jeżeli mamy sześciu przyjmujących na tak wysokim poziomie, to kwestię rywalizacji załatwiają oni między sobą. Trener tylko obserwuje, co się dzieje. Każdy z nich zrobi wszystko, żeby dostać się na finał Ligi Narodów, a później na igrzyska – zapewnił mistrz Europy z 2009 roku.

Na finały Ligi Narodów powołanych może być czternastu siatkarzy, natomiast na igrzyska olimpijskie pojedzie zaledwie dwunastu zawodników. Miejsce straci jeden libero i jeden środkowy.

Cała rozmowa z Marcinem Możdżonkiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl