PlusLiga: Resovia wróciła do gry, będzie piąty mecz

Asseco Resovia Rzeszów pokonała na wyjeździe Zaksę KedzierzynKoźle 3:1 (25:18, 22:25, 25;21, 25:21) w czwartym ćwierćfinałowym meczu siatkarskiej PlusLigi. Stan rywalizacji, który toczy się do trzech zwycięstw, wynosi obecnie 2:2. Piąte, decydujące spotkanie odbędzie się w Rzeszowie.

Spotkanie lepiej rozpoczęli kędzierzynianie, którzy po świetnym ataku blok-aut Dicka Kooya prowadzili 5:2. Chwilę później, po błędzie własnym gospodarzy na tablicy świetlnej mieliśmy już remis – 6:6. Od tej pory kibice zgromadzeni w hali Azoty mogli podziwiać wyrównaną walkę. Jednak gdy Dominik Witczak pomylił się w ataku, a zaraz po tym, skuteczną kontrą popisał się Dawid Konarski, to goście wysunęli się na trzypunktowe prowadzenie (9:12) i z takim właśnie zeszli na drugą przerwę techniczną (13:16). Punktowa zagrywka Konarskiego oraz autowy atak Kooya z drugiej linii spotęgowały dominację rzeszowian (17:21). Tak wypracowanej przewagi siatkarze Resovii nie dali już sobie odebrać. Przesunięta krótka w wykonaniu Łukasza Perłowskiego dała mistrzom Polski wygraną w premierowej odsłonie meczu (18:25).

Kolejna partia początkowo należała do przyjezdnych, którzy za sprawą dobrej zagrywki Lukasa Tichacka oraz skuteczności Nikołaja Penczewa i Perłowskiego odskoczyli na trzy oczka (2:5). Podrażnieni takim obrotem spraw gospodarze szybko zabrali się za odrabianie strat i głównie, dzięki znakomitej postawie Dicka Kooya dogonili gości, a chwilę potem wyszli na prowadzenie (11:7). Rozpędzeni gospodarze kontynuowali dobrą grę w dalszej części seta i po czapie Dominka Witczaka na Dawidzie Konarskim, schodzili na drugą przerwę techniczną z zapasem czterech oczek (16:12). Po powrocie na parkiet obraz gry nie uległ zmianie i gospodarze utrzymywali bezpieczną przewagę punktową (19:15, 21:18).  Co prawda podopieczni Andrzeja Kowala zbliżyli się w samej końcówce partii na jeden punkt (23:22), jednak ostatnie słowo należało do miejscowych. Seta zakończył Dick Kooy, blokując Dawida Konarskiego (25:22).

Trzeci set rozpoczął się od wyrównanej walki, a na pierwszą przerwę techniczną oba zespoły schodziły przy prowadzeniu Zaksy 8:7. Po wznowieniu gry inicjatywę na boisku zaczęli przejmować siatkarze Andrzeja Kowala i po bloku Łukasza Perłowskiego na Marcinie Możdżonku prowadzili 13:11. Chwilę później błąd w ataku popełnił Kooy i przewaga gości wzrosła do czterech oczek (11:15). Gospodarze postanowili jednak tanio skóry nie sprzedać. Znakomita seria trudnych zagrywek Dicka Kooya pozwoliła Zaksie szybko wrócić do gry i ponownie objąć prowadzenie (19:16). W kolejnych akcjach do głosu znowu zaczęli dochodzić goście. Najpierw nieznacznie na skrzydle pomylił się Dominik Witczak, a następnie blokiem popisał się Jochen Schoeps i znów mieliśmy remis (20:20). W końcówce tym razem więcej zimnej krwi zachowali rzeszowianie, którzy po autowym ataku Grzegorza Boćka, wygrali trzecią partię 25:21.

Niemal przez cały czwarty set gra toczyła się punkt za punkt (6:6, 10:10, 15:15, 19:19). W pewnym momencie rzeszowianie, po asie serwisowym Jochena Schoepsa, odskoczyli na dwa oczka (21:19). Był to przełomowy moment dla losów całego pojedynku. W kolejnej akcji Nowakowski wykorzystał kontrę i stało się jasne, że tego meczu Resovia już nie przegra. Całe spotkanie zakończył kapitalnym atakiem, wybrany na najlepszego gracza meczu, Nikołaj Penczew (21:25)

 

Piąty, decydujący mecz odbędzie się 17 kwietnia (czwartek) w Rzeszowie. Początek spotkania o godz. 20:30.

 

Zaksa KędzierzynKoźle Asseco Resovia Rzeszów 1:3

(18:25, 25:22, 21:25, 21:25)

 

MVP: Nikołaj Penczew (Resovia)

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:2

 

Zaksa: Zagumny, Witczak (9), Lewis (5), Kooy (18), Możdżonek (5), Wiśniewski (8), Ruciak (libero) oraz Pilarz i Bociek (4)

 

Resovia: Tichacek (2), Konarski (11), Veres (1), Penczew (8), Nowakowski (4), Perłowski (13), Ignaczak (libero) oraz Drzyzga (1), Schoeps (1), Lotman (7) i Kosok

 

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl