fot. PAP/Maciej Kulczyński

ME siatkarek 2021. Pierwsza porażka Polek; „Biało-Czerwone” w 1/8 finału zagrają z Ukrainą

Polskie siatkarki doznały pierwszej porażki w mistrzostwach Europy. W Płowdiw w ostatnim spotkaniu grupy B przegrały z Bułgarią 1:3 (25:18, 21:25, 21:25, 23:25) i zajęły drugą lokatę. W 1/8 finału w niedzielę zmierzą się z Ukrainą.


Przed spotkaniem sytuacja w tabeli była klarowna – Polki potrzebowały jednego punktu, by zakończyć rywalizację w grupie na pierwszym miejscu. Bułgarki z kolei musiały wygrać, bowiem w przeciwnym razie spadłyby na trzecie miejsce, a w 1/8 finału ich rywalem byłaby reprezentacja Holandii.

Pierwszy set był najlepszym w wykonaniu „Biało-Czerwonych” w dotychczasowych spotkaniach mistrzostw Europy, zważywszy na klasę rywala. Podopieczne Jacka Nawrockiego grały niezwykle skoncentrowane, konsekwentnie i niemal bez błędów w przyjęciu czy w ataku. Prym wiodła Magdalena Stysiak, która mogła liczyć na wsparcie koleżanek. Po bloku Klaudii Alagierskiej było już 8:3 i zaliczka nie została roztrwoniona.

Polki kontynuowały dobrą grę w drugiej partii. Z czasem zaczęło im brakować ataków kończących, zaś Bułgarki spisywały się coraz lepiej i zdobyły pięć „oczek”. Dopiero blok Martyny Łukasik przerwał ich serię. W kolejnych akcjach „Biało-Czerwone” często się myliły. Reprezentacja gospodarzy prowadzona przez Elicę Wasiliewę i Emilię Dimitrową uzyskała pięciopunktową przewagę (16:11). Trener Nawrocki szukał różnych rozwiązań w składzie. Dzięki jego zmianom nadzieje na odwrócenie losów odsłony wróciły. Dystans zmniejszył się do trzech punktów (19:22), ale finisz należał do rywalek.

Po pierwszych akcjach kolejnej Polki prowadziły 5:2. Znów jednak do głosu doszły gospodynie. Sposób na nie skutecznie znajdywała Zuzanna Górecka, która odważnie poczynała sobie w ofensywie. W końcówce pojawiły się problemy z przebiciem się przez blok przeciwnika. Przy stanie 21:23 „Biało-Czerwone” wybroniły „kiwkę” Wasiliewej, ale przez nieporozumienie straciły „oczko”.  Chwilę później kapitan Bułgarii pozbawiła złudzeń swoje rywalki i zakończyła partię 21:25.

Podopiecznym Nawrockiego nie udało się wrócić do świetnej gry z pierwszej odsłony. Wprawdzie ciężar w ataku próbowały brać inne zawodniczki – kilka razy z dobrej strony pokazała się m.in. Martyna Łukasik – ale przy stanie 14:15 gra polskiej drużyny straciła na jakości. Kiedy wydawało się, że mecz już jest zakończony (15:23), Polki zdobyły cztery „oczka” z rzędu. Wasiliewa w końcu przebiła się przez blok i zapewniła swojej drużynie piłki meczowe. „Biało-Czerwone” grały pełne wiary, że mogą dokonać rzeczy niemożliwej. I były blisko, ale przy piątym meczbolu Górecka została zablokowana i set zakończył się wynikiem 23:25.

Bułgarki dzięki wygranej zajęły pierwsze miejsce w grupie i o ćwierćfinał zagrają ze Szwecją. Z kolei podopieczne Jacka Nawrockiego w niedzielę spotkają się z Ukrainą.

***

Polska – Bułgaria 1:3
25:18, 21:25, 21:25, 23:25

Polska: Katarzyna Wenerska, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Martyna Łukasik, Zuzanna Górecka, Magdalena Stysiak, Maria Stenzel (libero) oraz Monika Jagła (libero), Martyna Grajber, Julia Nowicka, Malwina Smarzek, Marta Pol.

Bułgaria: Lora Kitipova, Nasja Dimitrowa, Hrustina Wuczkowa, Elica Wasiliewa, Gergana Dimitrowa, Emilija Dimitrowa, Żana Todorowa (libero) oraz Ewa Janewa, Petja Barakowa.

PAP/Sport.RIRM

drukuj