PlusLiga. Zaksa znów rządzi w Polsce!

Siatkarze Zaksy KędzierzynKoźle obronili tytuł mistrzów Polski. W rewanżowym, decydującym meczu finału Plusligi podopieczni Ferdinando De Giorgiego ponownie okazali się lepsi od PGE Skry Bełchatów, tym razem zwyciężając 3:1 (21:25, 25:23, 27:25, 25:18).


Zaksa przystąpiła do rewanżowego starcia w komfortowej sytuacji. Po wygranej 3:0 w pierwszym finałowym spotkaniu, kędzierzynianom do obrony tytułu wystarczyły bowiem dwie wygrane partie. Skra natomiast, aby wywalczyć pierwsze od trzech lat mistrzostwo Polski, musiała nie tylko zwyciężyć 3:0 lub 3:1, ale również triumfować w tzw. „złotym secie”.

W pierwszej odsłonie meczu wszystko układało się po myśli zawodników Ferdinando De Giorgiego do stanu 20:18. Wówczas, przy zagrywce Srećko Lisinaca, pięć punktów z rzędu powędrowało na konto gości. Końcówkę bełchatowianie rozegrali znakomicie, a ich przewagę udokumentował as serwisowy w wykonaniu Mariusza Wlazłego (21:25).

Skra wyraźnie złapała wiatr w żagle, w efekcie czego obiecująco dla siebie rozpoczęła zmagania w drugiej partii. Po bloku na Rafale Buszku podopieczni Philippe Blaina prowadzili 4:2, a gdy mocnym atakiem popisał się Bartosz Kurek, ich przewaga wzrosła do trzech oczek (12:15). Zaksa nie dawała jednak za wygraną i – dzięki skutecznej kontrze Mateusza Bieńka – doprowadziła do remisu (20:20). Decydujące fragmenty seta tym razem należały do gospodarzy. Głównie za sprawą prostych błędów własnych rywali kędzierzynianie ostatecznie wygrali 25:23.

Kolejna odsłona dostarczyła kibicom zgromadzonym w Hali Azoty niesamowitych emocji. Choć początek należał do drużyny Ferdinando De Giorgiego (7:3), z czasem do głosu zaczęli dochodzić bełchatowianie. Po szczęśliwej zagrywce Nicolasa Uriarte przyjezdni odrobili straty (12:12), a chwilę później wysunęli się na minimalne prowadzenie, kiedy to Bartosz Kurek zatrzymał na lewym skrzydle Sama Deroo (14:15).

Od tego momentu obie drużyny nie potrafiły wypracować sobie większej przewagi i o wszystkim zadecydowała elektryzująca końcówka. W niej, mimo że jako pierwsi piłkę setową wywalczyli goście, ostatnie słowo należało do Zaksy. Efektowny blok na Mariuszu Wlazłym (27:25) zapewnił bowiem gospodarzom tytuł mistrzów Polski.

Czwarty set miał już jedynie charakter towarzyski. Zarówno Ferdinando De Giorgi, jak i Philippe Blain posłali do boju rezerwowych graczy, a ci zafundowali widzom wyrównaną walkę jedynie do drugiej przerwy technicznej, na którą w nieznacznie lepszych humorach udała się Skra, dzięki sprytnej kiwce Marcina Janusza (15:16).

Po wznowieniu gry wyższy bieg wrzucili kędzierzynianie. Świetna postawa Grzegorza Pająka w polu serwisowym oraz Grzegorza Boćka w ataku pozwoliły gospodarzom zakończyć spotkanie w czterech partiach. Kropkę nad „i” postawił punktową zagrywką Rafał Buszek (25:18).

Tym samym Zaksa obroniła tytuł wywalczony przed rokiem i po raz siódmy w historii została mistrzem Polski. Dzisiejszy pojedynek był również ostatnim Ferdinando De Giorgiego w roli trenera zespołu z Kędzierzyna-Koźla. Teraz pięćdziesięciopięcioletni szkoleniowiec będzie mógł skupić się na pracy z biało-czerwonymi.

Brązowy medal wywalczył z kolei Jastrzębski Węgiel, który po raz drugi pokonał Asseco Resovię Rzeszów. Przed pięcioma dniami ekipa Marka Lebedewa triumfowała we własnej hali 3:1, dziś natomiast wygrała z rywalem na ich terenie 3:2. Tym samym drużyna z Podkarpacia nie ukończyła ligowych rozgrywek w najlepszej trójce po raz pierwszy od dziewięciu lat.

***

Zaksa KędzierzynKoźle PGE Skra Bełchatów 3:1
(21:25, 25:23, 27:25, 25:18)

Zaksa: Benjamin Toniutti, Dawid Konarski (12), Mateusz Bieniek (12), Łukasz Wiśniewski (5), Sam Deroo (11), Rafał Buszek (10), Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Pająk (2), Dominik Witczak (1), Grzegorz Bociek (5), Patryk Czarnowski (2), Aleksander Maziarz (3) i Korneliusz Banach (libero)

Skra: Nicolas Uriarte (5), Mariusz Wlazły (16), Srećko Lisinac (11), Karol Kłos (4), Nikołaj Penczew (10), Bartosz Kurek (13), Kacper Piechocki (libero) oraz Marcin Janusz (1), Jurij Gladyr (4), Mariusz Marcyniak (2), Bartosz Bednorz (3), Artur Szalpuk (1) i Robert Milczarek (libero)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl