M. Kuchciński: Nie zabraknie nam determinacji we wprowadzaniu zmian

Nie zabraknie nam determinacji we wprowadzaniu zmian – mówił podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami w Nowym Sączu marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Jego wystąpienie wielokrotnie przerywali okrzykami przeciwnicy rządu.

Marszałek Sejmu mówił m.in. o przygotowanym przez rząd Mateusza Morawieckiego programie „Dostępność plus”.

„Premier Morawiecki zapowiedział, że rząd przygotuje program, który będzie przekraczał 23 mld zł wydatków” – mówił marszałek. Dodał, że w tym programie będą również propozycje skierowane m.in. do rodzin wielodzietnych.

W trakcie spotkania przypomniał, że rząd PiS w ciągu 2,5 roku wprowadził reformy: edukacji, administracji podatkowej, program „Rodzina 500 plus”. Mówił o bezpłatnych lekach dla seniorów, obniżeniu wieku emerytalnego, o ograniczeniu handlu w niedzielę, zwiększeniu skuteczności ściągania alimentów oraz rozpoczęciu walki z dziką reprywatyzacją.

„Powołaliśmy komisję weryfikacyjną. Warszawa jest tego przykładem. Przejdziemy do wszystkich miast w Polsce, tam gdzie nieuczciwie został odebrany w procesie tzw. reprywatyzacji majątek ludziom. My przywrócimy go prawidłowym właścicielom” – zapowiedział Marek Kuchciński.

Dodał, że PiS ma świadomość, że jest wielu ludzi, którzy sprzeciwiają się działaniom rządu i są „siły, które stoją za tym, żeby Polska była dziurawym państwem: żeby nie płacić podatków, żeby łamać przepisy i podważać pozycję Polski”.

Wystąpienie marszałka Kuchcińskiego zakłócali obecni na sali przeciwnicy polityki rządu, w tym m.in. działacze KOD, skandując: „Oddajcie nagrody”, „Obiecanki”, „Popieramy matki w Sejmie”, „Kłamca”, „Konstytucja”, „Oddaj kasę”, „Niepełnosprawni cierpią”, „Oddaj windę niepełnosprawnym”, „Łamiecie prawo”, „Będziesz siedział”. Rozległy się gwizdy. Doszło też do ostrej wymiany zdań i gestów między osobami, które przyszły na spotkanie – zwolennikami i przeciwnikami PiS.

„Rozumiem, że części z Państwa nie podoba się, że rząd PiS realizuje skutecznie program, no ale to trzeba mieć pretensje do poprzedników. Przyszliście tutaj przeszkadzać, miejcie pretensje do PO i Nowoczesnej, którzy do tej pory niewiele zrobili. My te błędy naprawiamy, realizujemy nasz program” – mówił Marek Kuchciński.

„Nie zabraknie nam determinacji we wprowadzaniu zmian” – zapewnił marszałek Sejmu.

„Awantury, krzyki, ludzie tu demonstrują. To tylko świadczy o tym, że w Polsce jest demokracja” – powiedział.

Podczas spotkania wielokrotnie odnoszono się do protestu niepełnosprawnych w Sejmie. Kuchciński, odpowiadając na zarzut łamania Konstytucji, mówił, że „nie jest prawdą, iż kobiety strajkujące z dziećmi niepełnosprawnymi nie są otoczone troską”, a ocena, czy doszło do złamania prawa przez władzę należy do Trybunału Konstytucyjnego.

„To jest bardzo trudna i przykra sprawa” – powiedział Kuchciński o proteście niepełnosprawnych.

„Te osoby wykorzystywane są przez polityków do czystej akcji politycznej” – ocenił.

„Sejm jest własnością narodu!” – usłyszał w odpowiedzi.

Marszałek Sejmu mówił, że w Polsce jest 4,7 mln niepełnosprawnych.

„Do tej sprawy trzeba podejść systemowo” – podkreślił.

„Do tej pory przez dziesiątki lat od czasów PRL, ale także za rządów naszych poprzedników niepełnosprawnymi nie zajmowano się systemowo, gdzieś ich chowano do szuflady, odsyłano, przymykano oczy” – mówił Marek Kuchciński.

Z sali padło też pytanie, o to, czy dojdzie do repolonizacji mediów. Kuchciński powiedział, że z danych dostępnych w internecie wynika, ze 92 proc. mediów w Polsce to media, których właściciele są za granicą, głównie w Niemczech.

„Być może hasło wolne media trzeba podnieść” – odniósł się do tego, co skandowali w tym momencie protestujący. Dodał, że są przygotowywane ustawy, którem pozwolą „znaleźć równowagę”, a Polska w tej kwestii może „śmiało brać przykład” z rozwiązań niemieckich.

Zwracając się do przeciwników polityki rządu obecnych na spotkaniu Kuchciński powiedział: „Przygotujcie się w kampanii wyborczej, przedstawcie propozycje programowe, może Polacy uznają, że wasze propozycje programowe będą lepsze i na was zagłosują”.

Jeden z uczestników spotkania sugerował, że może należałoby wprowadzić jakieś regulacje, które uniemożliwiłyby zakłócanie spotkań w taki sposób, jak odbyło się to w sobotę w Nowym Sączu.

„Być może” – odparł marszałek, prosząc o kierowanie propozycji do posłów z regionu.

„Żeby zorganizować demonstrację pod Bundestagiem musi być zgoda ministra spraw wewnętrznych. W Polsce nie. W wielu państwach, które są członkami UE zgoda na demonstracje wydawana jest w obrębie parlamentu, ale 50, 75, 100 metrów od parlamentu. W Polsce demokracja jest tak posunięta, że niektórzy już przekroczyli bariery i uważają, że są w obszarze samowoli, a na to się zgodzić nie możemy” – powiedział Marek Kuchciński. Dodał, że każdy musi zachowywać się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl