M. Brzezinski: Baltic Pipe to inwestycja w przyszłość Polski
Gazociąg Baltic Pipe to inwestycja w przyszłość Polski. Informacja o otwarciu gazociągu jest bardzo istotna, a nowe, zdywersyfikowane źródła energii są kluczem do dostatku polskich obywateli – ocenił we wtorek Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
W tłoczni gazu w Goleniowie (Zachodniopomorskie) symbolicznie uruchomiono we wtorek przesył gazu przez gazociąg Baltic Pipe. Gazociąg tworzy nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii, poprzez Danię, do Polski. Symbolicznego odkręcenia zaworu na gazociągu dokonali prezydent Andrzej Duda, Mette Frederiksen, premier Danii i premier Mateusz Morawiecki.
Mark Brzezinski we wtorek był pytany, czy otwarcie Baltic Pipe to w jego odczuciu dobry ruch.
„Chciałem pogratulować Polsce za zainwestowanie w swoją przyszłość. Polska gospodarka, polscy obywatele, aby się rozwijać, potrzebują energii i musieli odejść od dwóch uzależnień – od węgla i rosyjskich źródeł energii, więc ta informacja z dzisiaj jest bardzo istotna” – komentował.
Podkreślił, że nowe, zdywersyfikowane źródła energii są „kluczem do dostatku”.
„My, Amerykanie, chcemy, aby Polacy żyli nie tylko w wolności, ale żeby żyli w dostatku i aby im się dobrze powodziło” – dodał ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Ma także nadzieję, że polski rząd podejmie również korzystne dla Polaków decyzje, w kontekście zainwestowania w energetykę nuklearną. Przypomniał, że Stany Zjednoczone, w ramach konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel, złożyły ofertę na budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Wybór amerykańskiej oferty, „zbliży nasze kraje na kolejne 100 lat, jeśli chodzi o współpracę energetyczną”.
„To jest ważne dla Polski, dla jej przyszłości, więc mam nadzieję, że konsorcjum Westinghouse i Bechtel zostanie wybrane, bo to będzie bardzo korzystne dla regionu i Polski, która stanie się hubem energetycznym” – wskazał Mark Brzezinski.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej, Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku zakłada się, że w 2033 roku uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 gigawatów. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 gigawatów. Oferty dla polskiego rządu złożyły EDF, koreańskie KHNP oraz Westinghouse, we współpracy z rządem Stanów Zjednoczonych.
PAP