fot. PAP/Radek Pietruszka

M. Błaszczak o działaniach rządu D. Tuska: „Na chama” próbują przejąć media publiczne

„Na rympał”, „na chama” próbują przejąć media publiczne. Nie udało się to im przy udziale agencji ochrony czy jakichś osiłków, to teraz próbują zlikwidować media publiczne. Ja to odczytuję jako zemstę – mówił w sobotnim „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, były minister obrony narodowej. Zachęcał do udziału w Proteście Wolnych Polaków 11 stycznia w Warszawie.

W piątek polską przestrzeń powietrzną naruszyła rosyjska rakieta. To już trzeci potwierdzony incydent rakietowy w Polsce od początku wojny na Ukrainie.  Mariusz Błaszczak zaznaczył, że dowiedział się o tym nie od nowego rządu, a od żołnierzy oraz z Telewizji Republika. Pokazuje to, że wyłączenie TVP Info przez nowy rząd było niebezpiecznym ruchem, ponieważ to media publiczne powinny informować obywateli o zagrożeniach.

– Wyłączono Telewizję Polską w sytuacji, w której przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna – zaznaczył były szef MON.

Wcześniej nadawanie w TVP przerwano tylko jeden raz – podczas stanu wojennego. Tym razem jednak – jak wskazał gość „Polskiego punktu widzenia” – władze państwowe poszły o krok dalej niż junta Wojciecha Jaruzelskiego.

– Poszli jeszcze dalej dlatego, że powołali likwidatora Telewizji Polskiej. Likwidator ma prawny obowiązek zlikwidowania Telewizji Polskiej. Dochodzi więc do sytuacji, która jednoznacznie godzi w bezpieczeństwo naszej ojczyzny – podkreślił szef Klubu Parlamentarnego PiS.

Zachęcił przy tym do udziału 11 stycznia w Proteście Wolnych Polaków pod budynkiem Sejmu w Warszawie.

– Żebyśmy powiedzieli jasno, że się nie zgadzamy na takie praktyki – na praktyki godzące w bezpieczeństwo naszej ojczyzny – zaznaczył polityk.

Minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, tłumaczył, że szuka uzasadnienia prawnego działań podjętych wobec mediów publicznych. Jest to absurdem i godzi w praworządność.

– To za komuny słyszeliśmy, że najpierw skazują, a potem paragrafu będą szukać, żeby uzasadnić skazanie. To jest komuna! Oni idą „na rympał”! Sam byłem świadkiem takiego zdarzenia tydzień temu: otóż o trzeciej nad ranem do Polskiej Agencji Prasowej weszli „silni ludzie”, o których mówił Donald Tusk podczas kampanii wyborczej, próbowali przejąć budynek. (…) Widziałem tych panów: rosłych, łysych, bez karków, którzy siłą wtargnęli do Polskiej Agencji Prasowej o trzeciej nad ranem, czyli pod osłoną nocy. To jest bandyterka! W jakich regułach to się mieści? To jak na Wschodzie, jak w Moskwie, jak na Białorusi – tego rodzaju metody są stosowane – mówił Mariusz Błaszczak.

Zwrócił uwagę, że dziennikarze dotarli do czatu grupowego osób odpowiedzialnych za przejęcie mediów publicznych, nazwanego „Wejście”, gdzie koordynowane były działania „silnych ludzi”. Na szczególną uwagę zasługują słowa jednego z uczestników: „Wiem, że pachnie stanem wojennym, ale lepszy krzyk 50 (osób – radiomaryja.pl) niż dowód na bezsilność władzy”.

– Czyli „na rympał”, „na chama” próbują przejąć media publiczne. Nie udało się to im przy udziale agencji ochrony czy jakichś osiłków, to teraz próbują zlikwidować media publiczne. Ja to odczytuję jako zemstę – ocenił były szef MON.

Politycy obecnej opozycji cały czas protestują przeciwko bezprawnemu przejmowaniu mediów publicznych. Podjęli też działania prawne.

– Prokuratura wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez płk. Sienkiewicza jako ministra kultury, kiedy powoływał władze spółek medialnych. Także wszczęła śledztwo ws. poturbowania pani poseł Joanny Borowiak – oznajmił przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS.

Śledztwa te chce „szczegółowo nadzorować” minister Adam Bodnar, pełniący urząd Prokuratora Generalnego.

– Co to oznacza? Czy będzie „szukał paragrafów”, żeby te śledztwa nie przebiegały w sposób niezależny, niezawisły, tylko żeby zostały „skręcone”? Czy o to chodzi? (…) Można się tego obawiać ­– mówił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Stwierdził, że działania rządu ws. mediów publicznych to „próba pozbawienia ludzi dostępu do niezależnych informacji”.

– Pozbawieni zostaniemy informacji np. odnośnie zmian traktatów Unii Europejskiej, na które zgadza się rząd Donalda Tuska – podkreślił Mariusz Błaszczak.

Aby zatrzymać szkodliwe dla Polski działania, Polacy muszą jasno pokazać, że nie akceptują takiego stanu rzeczy. Dlatego też szef Klubu Parlamentarnego PiS po raz kolejny zaapelował do odbiorców, by w czwartek 11 stycznia o godz. 16.00  przyszli pod gmach Sejmu przy ul. Wiejskiej w Warszawie i wzięli udział w Proteście Wolnych Polaków.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl