Lewica coraz bardziej ingeruje w życie Kościoła. Teraz chce zakazać sakramentu spowiedzi do 18. roku życia
Europoseł Robert Biedroń chce zakazu spowiedzi dla dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia. Współprzewodniczący Nowej Lewicy zamieścił w sieci wideo, w którym mówi, że nie można zmuszać małoletnich do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania.
To kolejny antyreligijny postulat lewicy, która domagała się już m.in. usunięcia lekcji religii czy krzyża z przestrzeni publicznej. Robert Biedroń uważa, że wyznawanie intymnych tajemnic obcemu mężczyźnie-księdzu jest niewłaściwe. Według niego spowiedź dzieci powinna być zakazana.
Do sprawy na antenie TV Trwam odniósł się prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej. Dr Artur Dąbrowski wskazał na hipokryzję polityka Lewicy.
– Ten sam lewak nie będzie kontestował w sytuacji, gdy mama zaprowadza 10-latka do terapeuty-mężczyzny, który będzie siedział z nim w zamkniętym pomieszczeniu i odbywał z dzieckiem rozmowę – mówił rozmówca TV Trwam.
– To łamanie sumień młodych ludzi i zniechęcanie ich do tego, by przyszli, powiedzieli [grzechy] i odkrywali miłość Boga – bo to jest istota spowiedzi. Papież Franciszek mówił, że tam odkrywamy istotę miłosierdzia. Bóg nas rozgrzesza z naszych win. To jest ważne, a jeśli ktoś nas od tego odciąga, to znaczy, że sam ma dużo na sumieniu – dodał prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej.
Postulat europosła Roberta Biedronia zmierza do znacznego ograniczenia wolności sumienia i wyznania, które są prawami człowieka i zasadą konstytucyjną Polski.
RIRM