Ks. abp W. Depo dla „Naszego Dziennika” o ataku mec. R. Giertycha na Radio Maryja i o. Tadeusza Rydzyka CSsR: Nie dość, że atak jest pozbawiony argumentów, to jeszcze nie daje się szansy obrony prawdy
Radio Maryja pokazuje, jak nie wpaść w sidła zła atakującego wszystkie sfery naszego życia, dlatego podjęto kolejną próbę unicestwienia katolickiego głosu w naszych domach. „Oczernia się katolików. Nie dość, że atak jest pozbawiony argumentów, to jeszcze nie daje się szansy obrony prawdy. Wszystko w tym ataku ma znamiona nienawiści i braku tolerancji. Trzeba powiedzieć wprost, że nie tylko mamy do czynienia z nienawistnym atakiem, ale jeszcze jest on jakby zachęcaniem do nienawiści i agresji” – powiedział ks. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, odnosząc się do kolejnego ataku na Radio Maryja i o. Tadeusza Rydzyka CSsR.
Rządzący szukają kolejnych sposobów, aby zniszczyć Radio Maryja i zniesławić o. Tadeusza Rydzyka CSsR. Liczą, że organizowane cyklicznie seanse nienawiści, perfidne metody szczucia i oczerniania zastraszą katolików i zepchną na margines życia społecznego.
Jak podkreślił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, etyk, mamy do czynienia nie tylko z atakiem na wielkiego kapłana i Rodzinę Radia Maryja, ale również z uderzeniem w fundamenty naszej wspólnoty narodowej.
– Celem tych narastających ataków staje się unicestwienie, dosłowne unicestwienie dobra wpisanego w pamięć i tożsamość, szerzenie nowej ewangelizacji, w proces edukacji i wychowania, w dzieło budowania Narodu świadomego własnej podmiotowości i godności – wskazał rozmówca „Naszego Dziennika”.
Również prof. Janusz Kawecki nie ma wątpliwości, że próby deprecjonowania dyrektora Radia Maryja to otwarcie drogi do zdeprawowania i zniewolenia Polaków.
– Radio Maryja stoi na straży katolickiego przekazu nauki społecznej Kościoła, dlatego jest tak atakowane – stwierdził.
Natomiast prof. Krystyna Czuba, medioznawca, zwróciła uwagę, iż musimy mieć świadomość, że ataki, które są nieustanie wymierzane, to elementy skoordynowanej akcji.
– Radio Maryja krzewi wartości katolickie i patriotyczne. Bez Radia bylibyśmy w niewoli, w zakłamaniu. Przez te wszystkie lata odwaga o. dr. Tadeusza Rydzyka dawała nam siłę. Dziś musimy pokazać, że potrafimy bronić prawdy, że sami jesteśmy odważni i nie poddamy się manipulacji oczerniającej kapłana – zaakcentowała profesor.
Tym razem atak wymierzony w Radio Maryja i o. Tadeusza Rydzyka CssR rozpoczął poseł Koalicji Obywatelskiej, Roman Giertych, który w Sejmie w towarzystwie parlamentarzystów KO rzucał absurdalne oskarżenia o „haraczach”, które rzekomo miał wymuszać dyrektor Radia Maryja. Te skandaliczne kłamstwa powtórzyła i rozwinęła neo-TVP Info. Przejęta nielegalnie – siłą przez rząd Donalda Tuska – telewizja wyemitowała program, który nie tylko powielał kłamliwe zarzuty, lecz także manipulował przekazem.
– Wszystkie te określenia formułowane są celowo, aby medialnie zaszczuć człowieka, sponiewierać jego dobre imię. Zarzuty są bezpodstawne, ale samo mówienie o nich ma sugerować popełnienie przestępstwa. To się robi po to, aby podważyć wiarygodność kapłana. Wiedzą, że wiarygodność jest warunkiem koniecznym do wykonywania obowiązków, które Ojciec Dyrektor podejmuje m.in. w mediach. W ten sposób nie tylko niszczy się kapłana, ale także wszystko to, co dzięki jego inicjatywom udało się stworzyć. Mam tu na myśli nie tylko Radio Maryja, Telewizję Trwam, uczelnię, muzeum, lecz przede wszystkim zaufanie społeczne i poczucie wspólnoty, która już od ponad 30 lat scala katolików – podkreślił prof. Janusz Kawecki.
Profesor zwrócił uwagę, iż nie ma wątpliwości, że podnoszenie w mediach zarzutów kryminalnych wobec o. Tadeusza Rydzyka CSsR ma wywołać medialną burzę i zająć opinię publiczną, odwrócić jej uwagę od działań rządu, które bezpośrednio uderzają w Polaków. Rozmówca „Naszego Dziennika” przypomniał jednoczenie, że w 2019 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał lewicowym mediom przeproszenie Radia Maryja i o. Tadeusza Rydzyka CSsR za zniesławienia.
– Sąd wtedy orzekł, że nieprawdziwe informacje, które za pośrednictwem mediów są powielane, godzą nie tylko w założyciela Radia Maryja, ale także w Kościół katolicki. Dziś podobne kłamstwa rozpowszechnia Roman Giertych. On jako prawnik na pewno zdaje sobie sprawę, że oszczerstwa, jakie dziś rzuca pod adresem Ojca Dyrektora, uderzają nie tylko w niego, ale także w Kościół katolicki, czyli w nas wszystkich. To jest tym bardziej oburzające i pokazuje złe intencje – zniszczyć człowieka, zniszczyć katolickie media, to za mało. Chodzi o zniszczenie katolicyzmu w Polsce. To jest plan, który dziś jest realizowany – mówił profesor.
Również o. Tadeusz Rydzyk w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” zaakcentował, że ataki wymierzane w Radio Maryja i w jego osobę mają doprowadzić do zdeptania prawdy i wyeliminowania rozgłośni, która tę prawdę od chwili powstania głosi.
– Bez mediów jesteśmy jak niemowy. „Możemy wybudować wiele kościołów. Ale jeśli nie będziemy mieli własnych mediów, te kościoły będą puste”, mówił św. Maksymilian Maria Kolbe. Teraz to widać jeszcze bardziej – zaznaczył o. Tadeusz Rydzyk CSsR.
Ksiądz abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, zwrócił uwagę, że ataki na Radio Maryja oparte są na kłamstwie i manipulacjach.
– Oczernia się katolików. Nie dość, że atak jest pozbawiony argumentów, to jeszcze nie daje się szansy obrony prawdy. Wszystko w tym ataku ma znamiona nienawiści i braku tolerancji. Trzeba powiedzieć wprost, że nie tylko mamy do czynienia z nienawistnym atakiem, ale jeszcze jest on jakby zachęcaniem do nienawiści i agresji – podnosił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. abp Wacław Depo.
Kapłan przypomniał niedawne orzeczenie sądu, który uniewinnił aktywistę LGBT prowokującego do zabicia ks. abp. Marka Jędraszewskiego.
– Mamy sytuację, kiedy organy państwa tolerują dyskryminację katolików, uniewinniają osoby zachęcające do zabicia odważnego biskupa. Czy takie ataki uderzające w o. dr. Tadeusza Rydzyka nie są również prowokacją i zachętą do nienawistnych czynów? – pytał metropolita częstochowski.
O tym, że atak wymierzony w założyciela Radia Maryja jest nie tylko świadectwem nienawistnej postawy atakujących, lecz także elementem skoordynowanych działań, powiedział „Naszemu Dziennikowi” również ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr. Podkreślił, że te ataki w ostatnim czasie nie tylko się intensyfikują, ale przypominają sąd kapturowy dokonywany zarówno przez lewicowe media, jak i polityków, którzy nie tylko przyzwalają na ten atak, ale go inicjują.
– Od wielu lat trwa zmasowana narracja wielu ośrodków medialnych, instytucjonalnych i politycznych określająca dzieła zainspirowane przez o. dr. Tadeusza Rydzyka mianem „imperium”. Ostatnie miesiące przynoszą jednoznacznie definiowane zarzuty dotyczące relacji pomiędzy politykami byłego rządu a Fundacją „Lux Veritatis”. Tak jakby zapominano, że początek tworzenia Radia Maryja i dzieł wokół niego związanych zdecydowanie nie przypada na okres lat rządów Zjednoczonej Prawicy – zauważył ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Rozmówcy „Naszego Dziennika” przypomnieli także, że jeszcze niedawno oskarżenia i groźby rzucane przez polityków nienawidzących mediów katolickich dotyczyły odebrania koncesji Radiu Maryja.
– Zamknięcie ust katolikom jest ich celem. Radio Maryja budzi świadomość Polaków i mówi prawdę. To dlatego chcą wyeliminować Radio z rynku – przyznał prof. Janusz Kawecki.
Profesor tłumaczył jednocześnie, że nie ma podstaw prawnych do tego, aby odebrać koncesję Radiu Maryja.
– To są tylko czcze marzenia rządzącej lewicy. Radio Maryja wypełnia rzetelnie wszystkie warunki określone w Ustawie o radiofonii i telewizji. Jednak mimo to co jakiś czas padają takie sugestie. Ich celem jest wyłącznie celowe oczernianie, zniechęcanie do katolickiej rozgłośni – dodał.
Wobec tych wszystkich aktów przemocy i szkalowania całej Rodziny Radia Maryja – jak wezwał ks. prof. Paweł Bortkiewicz – nie możemy być bierni.
– Pozostaje nam sprzeciw i solidarność. Obowiązuje nas także solidarność wyrażona nade wszystko w modlitwie, ale także w ofierze duchowej i wsparciu materialnym – przypomniał duchowny.
O modlitwę w obronie prawdy i wartości, które są przekazywane na antenie Radia Maryja, zaapelowała prof. Krystyna Czuba, medioznawca.
– To Radio budzi świadomość Polaków. Dlatego trzeba z całych sił bronić Radia Maryja, bo to jest nasze dobro wspólne, które nam służy prawdą. Obudźmy swoje sumienia, otwórzmy się na prawdę i nie dajmy się manipulacji, bo ona jest stosowana po to, aby zniszczyć Polskę – zachęcała prof. Krystyna Czuba w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
O modlitwę i obronę Radia Maryja oraz o. Tadeusza Rydzyka CSsR poprosił też ks. abp Wacław Depo.
– Dziś widzimy, że chce się nas wyrugować z życia społecznego. Coraz więcej instytucji, szkół, uniwersytetów, przyjmuje programy sprzeczne z Dekalogiem i prawami Bożymi. O tym wszystkim mówi się w Radiu Maryja. Dlatego to Radio i jego założyciela się niszczy – za mówienie prawdy. Nie dajmy się uśpić. Brońmy Radia Maryja, módlmy się za to dzieło i za Ojca Dyrektora. Nie bójmy się dawać świadectwa naszej wiary. Modlitwa to wielka siła – o tym także przypomina katolicka rozgłośnia. Nie pozwólmy zniszczyć dzieł, które od tylu lat są umocnieniem dla katolików. Módlmy się też do Ducha Świętego, by te złe doświadczenia nas wzmacniały i jeszcze bardziej zjednoczyły jako wspólnotę – wzywał ks. abp Wacław Depo.
O wsparcie modlitewne zaapelował również o. Tadeusz Rydzyk CSsR.
– Proszę o modlitwę, bo to jest wojna już nie tylko cywilizacyjna, to jest wojna duchowa. Patrząc na to, co się dzieje, obserwujemy działanie szatana – konkludował założyciel i dyrektor Radia Maryja.
Urszula Wróbel/Nasz Dziennik/radiomaryja.pl