Krok w stronę obniżenia cen prądu
Kolejny krok w stronę obniżenia cen prądu oraz zbudowania sprawnego systemu sprzedaży węgla. Regulacje w tej sprawie przyjął Sejm. A premier Mateusz Morawiecki chce, by równie szybko zajął się nimi Senat.
Za projektem ustawy o możliwości sprzedaży węgla przez samorządy po cenach określonych przez rząd głosował cały klub PiS-u, a także politycy Lewicy i PSL-u. Wstrzymała się Koalicja Obywatelska, a przeciwko była Konfederacja.
– Dzisiaj dajemy samorządom narzędzie do tego, żeby móc pomagać, żeby móc do polskich domów dostarczać węgiel, którego w Polsce jest już dzisiaj bardzo dużo – mówił w Sejmie wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.
Węgiel dla samorządów dostarczą spółki Skarbu Państwa po cenie 1,5 tys. zł za tonę. Mieszkańcy mają zapłacić za surowiec nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Każde gospodarstwo domowe będzie miało prawo zakupić w taki sposób 1,5 tony w tym roku i kolejne 1,5 po 1 stycznia. Aby skorzystać z nowych rozwiązań, mieszkańcy będą musieli złożyć wniosek do gminy. Ta będzie mogła prowadzić sprzedaż poprzez własne jednostki organizacyjne i wybrane spółki, np. komunalne. Może też zawrzeć umowę ze składem węgla czy z inną gminą.
O chęci pomocy w stolicy spółka PGNiG Termika poinformowała prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
„Chcielibyśmy poinformować (…) o gotowości PGNiG Termika SA do rozpoczęcia szeroko rozumianej współpracy na rzecz dystrybucji węgla” – wskazano w piśmie.
Działamy @PgnigTermika na rzecz mieszkańców @Warszawa. Podjęliśmy rozmowy by już wkrótce także mieszkańcy korzystający z własnych kotłów mieli zapewnioną ciepłą zimę. Bezpieczeństwo energetyczne to nasze wspólne zobowiązanie. @mapgovpl @SasinJacek pic.twitter.com/MHqITblKfV
— PGNiG TERMIKA SA (@PgnigTermika) October 20, 2022
Wicepremier Jacek Sasin wskazywał, że misją samorządu jest wspieranie mieszkańców, a nie realizowanie partyjnych interesów opozycji. Jednocześnie podkreślił, że w lutym podjęto działania, by wypełnić lukę po węglu, którego brakuje na skutek wstrzymania importu tego surowca z Rosji.
– Do końca roku do Polski przypłynie ponad 11 mln ton węgla, z czego większość już dotarła. Jest przesiewana i kierowana w tej chwili do indywidualnych odbiorców, ale również do ciepłowni, w tym do większości ciepłowni samorządowych – podkreślił minister aktywów państwowych.
Szef resortu mówił, że właśnie w ciepłowniach samorządowych chętnie sięgano po węgiel z Rosji, co zaprzeczałoby narracji forsowanej przez PO o tym, że PiS uzależniło Polskę energetycznie od Moskwy.
Obok ustawy o sprzedaży węgla, posłowie przyjęli regulacje, które wprowadzają maksymalne ceny za prąd dla zwykłych mieszkańców, ale też szkół, szpitali, samorządów oraz małych i średnich firm.
„Cieszę się, że te ważne dla mieszkańców Polski przepisy są sprawnie wdrażane. (…) Rozwiązania będą realnym wsparciem dla polskich rodzin” – zaznaczyła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Ustawa o maksymalnych cenach energii elektrycznej przyjęta przez #Sejm! Cieszę się, że te ważne dla mieszkańców Polski przepisy są sprawnie wdrażane. Jednocześnie apeluję do @PolskiSenat o szybkie przyjęcie ustawy, której rozwiązania będą realnym wsparciem dla polskich rodzin. pic.twitter.com/VcEcW6UCqU
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) October 20, 2022
Rodziny za prąd, już po przekroczeniu swojego limitu, nie zapłacą więcej niż 693 zł za megawatogodzinę. W przypadku samorządów oraz małych i średnich firm górna granica wyniesie 785 złotych.
„Dziękuję wszystkim posłom – zarówno większości rządowej, jak i opozycji – którzy wsparli te rozwiązania i jednocześnie apeluję do Senatu o szybkie przyjęcie ustawy” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Za ustawą o cenach prądu głosowały kluby PiS-u, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL-u. Podzielona była Konfederacja. Większość polityków tej formacji wstrzymała się od głosu.
TV Trwam News