Kreml wspiera białoruski reżim
Po zmuszeniu do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair wiele państw potępiło działania Białorusi. W piątek Aleksandr Łukaszenka otrzymał jednak poparcie Kremla podczas spotkania z Władimirem Putinem.
W sierpniu minionego roku, po wyborach prezydenckich na Białorusi doszło do kilkutygodniowych protestów. Białorusini chcieli legalnych i niesfałszowanych wyborów. Demonstracje były brutalnie tłumione przez służby. Wsparcie dla Białorusinów płynęło z wielu stron.
I am thankful to 🇵🇱🇨🇿🇸🇰🇭🇺, @MorawieckiM and @PolandMFA for initiating the plan of economic support for new, democratic Belarus last September. Now Belarusians can see the future, make changes, and feel that they are not alone in this fight for freedom. #StandWithBelarus pic.twitter.com/5CVJlzkokl
— Sviatlana Tsikhanouskaya (@Tsihanouskaya) May 28, 2021
„Jestem wdzięczna premierowi Polski Mateuszowi Morawieckiemu za zainicjowanie we wrześniu ubiegłego roku planu wsparcia gospodarczego dla nowej, demokratycznej Białorusi. Teraz Białorusini widzą przyszłość, dokonują zmian i czują, że nie są sami w tej walce o wolność” – napisała ma Twitterze Swietłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji.
To ogromne pieniądze, które mają pomóc zwykłym obywatelom Białorusi.
https://twitter.com/marcin_przydacz/status/1398368774739435524
„Plan Ekonomiczny dla demokratycznej Białorusi proponowany przez Polskę, wsparty przez Czechy, Węgry i Słowację oraz całą Unię Europejską to 3 mld euro wsparcia dla zwykłych Białorusinów. W warunkach wolności i demokracji wybudzi potencjał. Znamy to z naszej historii. W tym trudnym czasie to ważny sygnał dla białoruskiego społeczeństwa!” – zaznaczył na Twitterze Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.
Ostatnio Aleksandr Łukaszenka znów o sobie przypomniał. Zmusił do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair. Na pokładzie, którego był opozycjonista Raman Pratasiewicz. Działania Białorusi potępiło wiele państw. W piątek Łukaszenka poszukał wsparcia u swojego rosyjskiego odpowiednika Władimira Putina. Podczas rozmowy w Rosji Łukaszenka oskarżył kraje zachodnie o destabilizacje sytuacji w jego kraju.
– Pokażę ci kilka dokumentów, abyś zrozumiał, co się tam wydarzyło i co się dzieje. Podejmowana jest próba eskalacji sytuacji do poziomu z sierpnia ubiegłego roku – mówił do prezydenta Rosji.
Władimir Putin podkreślił, że cieszy się ze zbliżenia Moskwy i Mińska. Wskazał, że rekcja Zachodu na zatrzymanie samolotu linii Ryanair była – tu cytat – wybuchem emocji. Tym samym przypomniał wydarzenia z 2013 roku z Austrii.
– Kiedyś zmusili samolot prezydenta Boliwii do lądowania i zabrali go z samolotu i nic, cisza – akcentował Władimir Putin.
Stany Zjednoczone podejrzewały wtedy, że na pokładzie znajduje się poszukiwany informatyk Edward Snowden.
TV Trwam News