Kontrowersyjny projekt rządu. Pięć kroków do zmiany płci

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotował projekt założeń do ustawy, która ma uregulować sytuację osób transseksualnych w naszym kraju. Dokument jeszcze w tym roku może trafić pod obrady rządu. O sprawie napisał jeden z internetowych portali.

Ministerstwo Sprawiedliwości, którym kieruje Marek Biernacki proponuje, by tzw. proces zmiany płci przebiegał pięciostopniowo. Pierwszy krok to diagnoza, drugi i trzeci: komisja i test realnego życia. Następnie sprawa trafiałaby do sądu. Postępowanie miałoby przebiegać w uproszczonym trybie nieprocesowym, a sędzia orzekałby na podstawie zgromadzonych już wcześniej materiałów oraz wysłuchania pacjenta.

Dopiero orzeczenie sądu, po uprawomocnieniu się, dawałoby możliwość poddania się tzw. „zabiegowi adaptacyjnemu”, czyli chirurgicznemu usunięciu narządów płciowych i wytworzeniu nowych. Rządowy dokument spotkał się z krytyką środowisk transpłciowych a także ministra zdrowia.

Prof. Krystyna Pawłowicz, konstytucjonalista i poseł podkreśla, że są to założenia projektu, które poznaliśmy już na początku września. Poseł zauważyła, że nieprzypadkowy jest także czas kiedy ujawniono ten projekt. Jak mówi jest to otwarcie drogi do kolejnego szaleństwa, patologii.

– Jest to moim zdaniem stałe przypominanie, dorzucanie do tych ataków na Kościół, do procesów pedofili, do tych wszystkich spraw, które kręcą się wokół seksu. Dorzuca się kolejne. Ciągle odgrzewa się już kolejne założenia na uzgadnianie, czy ustalanie płci. W dalszym ciągu jest to wszystko chore, ponieważ te procedury, które rząd sobie wymyślił, tzn. takie, że trzeba tutaj będzie najpierw się obserwować, potem iść na jakieś kuracje, potem sąd zdecyduje. Te okresy próbne – ciekawa jestem jaki będzie status człowieka w okresie próbnym – kim będzie, kobietą, czy mężczyzną? To wszystko jest ciężko chore – opiniuje prof. Pawłowicz.

Poseł dodaje, że nie ma płci medycznej. Podkreśla, że chorej w ten sposób osobie powinno się przedstawić projekt leczenia. Prof. Urszula Dudziak z Instytutu Nauk o Rodzinie KUL stwierdziła, że bardzo często w sposób nieuzasadniony problemy natury psychologicznej usiłuje się rozwiązywać poprzez anatomiczne operacje. Jak mówi ekspert jest to nieadekwatne do rzeczywistości.

– Jeżeli problem dotyczy psychologicznego odczuwania własnej płci, to rzeczywiście powinno się osobę skierować do psychologa, na konkretną terapię natury psychologicznej. Za całkowicie niewłaściwe uważam, by w zależności od własnego oczekiwania, własnych nastawień, pragnień psychologicznych, dokonywać różnego rodzaju operacji. Tego typu przeszczepione narządy będą jedynie atrapą – zauważa prof. Urszula Dudziak.

Prof. Krystyna Pawłowicz zwraca uwagę, że rząd przygotowując takie rozwiązania chce najprawdopodobniej doprowadzić do legalizacji tzw. małżeństw jednej płci.

– Być może o to chodzi, żeby mężczyznom, którzy będą twierdzili, że oni nie są już mężczyznami, tylko kobietami, otworzyć furtkę do sądowej zmiany płci – prawnej, bo nie biologicznej. Do zmiany po to, by potem mogli sobie zawierać z drugim facetem związek małżeński, już jako kobieta (…). Jest to ciężkie naruszenie, absolutnie sprzeczne z konstytucją – zwraca uwagę poseł.

RIRM 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl