PAP/Paweł Supernak

Koniec Trzeciej Drogi jest bliski?

Na początku czerwca ma dojść do spotkania liderów Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050, którzy podejmą decyzję w sprawie przyszłości koalicyjnego projektu Trzecia Droga. Takie informacje podała stacja RMF FM. Zdaniem dziennikarzy jeszcze przed wakacjami może dojść do rozpadu tej formacji.

Do różnić programowych doszedł słaby wynik Szymona Hołowni w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Pytania o przyszłość tego projektu stają się coraz głośniejsze również po zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcji rządu.

Wyniki drugiej tury mogą dać mocne karty szefowi KO i wpłynąć na renegocjację umowy koalicyjnej, a co za tym idzie pozycję koalicjantów w rządzie.

Zdaniem politologa, dr. Tomasza Teluka, Władysław Kosiniak–Kamysz powinien się jak najszybciej wycofać z Trzeciej Drogi, aby zachować resztki honoru ludowców.

Ugrupowanie z ponad stuletnią historią straciło zaufanie i wpływy na wsi. Ludowcy zawsze reprezentowali środowiska rolnicze. Myślę, że  najsłabszym ogniwem koalicji Trzeciej Drogi jest Polskie Stronnictwo Ludowe. Tutaj będą toczyć się rozmowy czy Władysław Kosiniak-Kamysz i jego ludzie będą tworzyć dalej to ugrupowanie, które jest synkretyczne, albowiem skupia ludzi o przeciwstawnych poglądach – wskazał dr Tomasz Teluk

Dziennikarze wskazali, że w przypadku wygranej Karola Nawrockiego, PSL i Polska 2050 muszą być przygotowani na ewentualne przyspieszone wybory.

Obecnie jednym z pomysłów jest start wyłącznie PSL, który do Sejmu mógłby wejść, uzyskując pięć procent. Nieoficjalnie mówi się także o starcie niektórych parlamentarzystów z ugrupowania Szymona Hołowni z list Koalicji Obywatelskiej.

RIRM

drukuj