Komisja Europejska blokuje polską tarczę antyinflacyjną
Komisja Europejska nie zgodziła się na przedłużenie w całości polskiej tarczy antyinflacyjnej. Unijne przepisy nie pozwalają na utrzymanie zerowej stawki VAT na gaz, paliwa i nawozy. Rząd zapowiedział jednak wprowadzenie mechanizmów, które mają zminimalizować rosnące ceny.
W ramach tarczy antyinflacyjnej rząd wprowadził zerową stawkę VAT na gaz, nawozy i żywność. Do 5 procent obniżył podatek na ciepło i prąd, a na paliwa silnikowe do 8 procent. Wszystko po to, by obywatele nie odczuwali mocno galopującej inflacji. Stawki nie były jednak zgodne z unijnymi przepisami, na które Polska się wcześniej zgodziła.
– Komisja trochę przymykała oko przez ten rok na obniżanie stawek VAT, ale przypomina, że to było okresowe – podkreślił poseł do Parlamentu Europejskiego, Zbigniew Kuźmiuk.
Pierwsze upomnienia Komisja Europejska przysłała do Polski już we wrześniu. W związku z tym rząd zapowiada zmiany w tarczy antyinflacyjnej po nowym roku.
– Nie chcemy mieć kolejnego otwartego frontu, kolejnych sporów, kolejnych gróźb i ataków ze strony Komisji Europejskiej – zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.
Zapowiedź zmian ogłoszona przez premiera RP doprowadziła do rewizji szacunków Narodowego Banku Polskiego dotyczących inflacji.
– Kiedy zakładaliśmy, że tarcza w całości będzie działać, to inflacja miała być niższa na początku przyszłego roku – powiedział prezes NBP, prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP przewiduje również, że szczyt inflacji nastąpi w styczniu lub lutym i będzie na poziomie 19 procent. Podobne szacunki przedstawiła w sobotę Komisja Europejska. Rząd chce utrzymać zerową stawkę podatku VAT na żywność, a pozostałe rozwiązania dotyczące cen energii, gazu i paliw planuje zastąpić nowymi mechanizmami.
– Poprzez takie ukształtowanie cen przez spółki energetyczne, aby amortyzowały i były buforem powrotu stawek VAT do poprzedniego poziomu – podkreślił premier RP.
Gotowe są już przepisy dotyczące maksymalnych cen energii. W tym tygodniu rząd rozpocznie prace nad maksymalnymi cenami gazu.
– Szacujemy, że być może obejmie około 50 procent dotychczasowej siły tarczy – wskazał prof. Adam Glapiński.
Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, minister Piotr Ćwik, wskazał, że działania rządu wspierające obywateli popiera prezydent RP.
– Myślę, że trzeba elastycznego spojrzenia, także ze strony struktur Unii Europejskiej, abyśmy w tej trudnej sytuacji mogli pomóc mieszkańcom i nie zaniedbali tego, co możemy dla nich zrobić – powiedział Piotr Ćwik.
Koszt funkcjonowania tarczy inflacyjnej w 2022 roku ma wynieść blisko 40 mld złotych. Jej ograniczenie będzie miało pozytywny wpływ na sytuację budżetu państwa i stabilność finansów publicznych – przyznał prezes NBP. Na zapowiedź ograniczenia tarczy w Polsce pozytywnie zareagowały rynki finansowe.
– Rząd przechodzi z polityki, która oddziaływała jakby proinflacyjnie na politykę, którą oszacowaliśmy na razie jako politykę neutralną z punktu widzenia inflacji – zaznaczył prof. Adam Glapiński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, przyznał, że rząd był świadomy, że jego działania związane m.in. z walką z pandemią i skutkami wojny na Ukrainie doprowadzą do wzrostu inflacji.
– To jest nasza decyzja, żeby walka z inflacją była prowadzona w taki sposób, żeby nie doprowadzić do największego nieszczęścia, jakim jest bezrobocie i uruchomienie mechanizmu – drogi gospodarki w dół – powiedział Jarosław Kaczyński.
Według prognoz NBP po pierwszych miesiącach przyszłego roku inflacja zacznie spadać. W 2024 osiągnie niespełna 6 procent, a w 2025 już tylko 3,5 procent. Również Komisja Europejska prognozuje znaczący spadek inflacji pod koniec 2024 roku.
TV Trwam News