Kolejne zeznania obciążające D. Tuska 

Pojawiają się nowe wątki z zeznań Marcina W., które obciążają Donalda Tuska. Wyjaśnień od przewodniczącego Platformy Obywatelskiej domagają się politycy Solidarnej Polski.

Marcin W. był bliskim współpracownikiem Marka Falenty skazanego za tzw. aferę taśmową. Pierwsze fragmenty zeznań Marcina W. opublikował tygodnik  „Newsweek”, sugerując, że zanim taśmy z nagraniami prominentnych polityków PO poznała polska opinia publiczna, trafiły one w ręce rosyjskich służb. Na tej postawie Donald Tusk zaczął przekonywać, że do zmiany władzy w 2015 roku doprowadziła Moskwa.

– Dlaczego nie zbadano rzetelnie na żadnym etapie śledztwa tych związków, które są ewidentne i potwierdzone rosyjskich służb, zarówno z kelnerami podsłuchującymi, jak i panem Falentą? – powiedział Donald Tusk.

Następnie Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, zdecydował o ujawnieniu zeznań Marcina W. Wynika z nich m.in., że syn Donalda Tusk miał rzekomo przyjąć 600 tys. euro łapówki. Nowe wątki w sprawie przedstawił tygodnik „Sieci”. Przytacza inny fragment zeznań, z którego wynika, że rząd PO-PSL przyjął przepisy korzystne dla interesów, które prowadził razem z Markiem Falentą.

„Chodzi o zapisy ustawy o imporcie węgla, która powstała według Marka F. pod nasz kontrakt i która mówi, że w Polsce nie będzie można korzystać z węgla o określonej wysokości zasiarczenia” – wskazał Marcin W. wspólnik Marka Falenty dla tygodnika „Sieci”.

Wspomniana poprawka, według polityków Solidarnej Polski została uwzględniona w ramach nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw pod koniec rządów PO-PSL w 2014 roku – mówił  Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski, wiceminister klimatu i środowiska.

– Pan Marcin W. to zeznaje, a kilka miesięcy po zatrzymaniu na agendzie polskiego parlamentu jest ustawa, a w uzasadnieniu pierwsze zdanie dotyczy właśnie zmiany parametrów fizycznych węgla – zaznaczył Jacek Ozdoba.

W nowych fragmentach zeznań pojawił się jeszcze drugi ważny wątek – podkreślił Jan Kanthak, wiceminister aktywów państwowych.

– Wątek porozumienia, do którego miało dojść między ówczesną spółką Skarbu Państwa Ciech, a Składami Węgla, które według zeznań Marcina W., miały być podmiotem ściągającym węgiel i pośredniczącym między przedsiębiorstwami rosyjskimi a Ciech – dodał Jan Kanthak.

Solidarna Polska domaga się od Donalda Tuska szczegółowych wyjaśnień w sprawie.

 

TV Trwam News