Kolejna reforma OFE w planie
„Rząd przygotowuje czwartą wersje reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych” poinformował b. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Poseł na antenie jednej z komercyjnych stacji zastrzegł, że będzie to reforma a nie likwidacja. Jednocześnie wyraził nadzieję, że minister finansów Jacek Rostowski uwzględni argumenty, które do tej pory padły w debacie i ze strony szerokiego grona wybitnych ekonomistów jak i ze strony polityków Platformy.
Przypomnijmy ostateczny wariant zmian miał być gotowy już pod koniec sierpnia; teraz mówi się o połowie września. To oznacza nic innego jak chaos w rządzie – stwierdził poseł Zbigniew Kuźmiuk. Ekonomista to zamieszanie wiąże z presją ośrodków zagranicznych. Właścicielami aż 14 funduszy są instytucje z kapitałem z zagranicy.
– Rząd pod wpływem tych nacisków – jak sądzę – się wycofuje. Znając sytuację finansów publicznych i mając wiedzę, że rząd jest naprawdę pod ścianą, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na jakieś dodatkowe środki, które można by wprowadzić chociażby do systemu ubezpieczeń społecznych – myślę, że taką decyzją, którą rząd przeforsuje niejako od ręki – będzie przejęcie środków OFE tych osób, które w ciągu dziesięciu najbliższych lat będą miały już wypłacane świadczenia emerytalne – akcentował Zbigniew Kuźmiuk.Według szacunków chodzi o kwotę nawet 40 mld zł. Ta kwota pozwoliłaby na zmniejszenie dotacji państwowych do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Być może fundusze zostaną zmuszone do zmniejszenia pobierania opłat od składek wpłacanych przez Polaków a także zarządzania tymi środkami – dodaje poseł
– To jak widać idzie ministrowi najtrudniej. Przypomnę tylko, że właśnie z tytułu tych dwóch opłat Otwarte Fundusze Emerytalne, a dokładniej ich właściciele Powszechne Towarzystwa Emerytalne, według różnych szacunków zarobiły przynajmniej 18 mld złotych! To jest niebotyczna kwota! Te pieniądze w dużej mierze wyjechały za granicę – zauważył poseł PiS.
RIRM