J. M. Jackowski: Niejasności związane z działalnością biznesową wiceministra Łukasza Mejzy brzmią dość poważnie
PiS oczekuje, że wiceminister Łukasz Mejza zawiesi swój udział w pracach Ministerstwa Sportu i Turystyki do czasu wyjaśnienia sprawy. Poinformował o tym wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Wirtualna Polska podała, że Łukasz Mejza, wiceminister Sportu i Turystyki, założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych na raka, Alzheimera czy Parkinsona.
Portal twierdzi, że metody stosowane przez tę firmę uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według Wirtualnej Polski interes wiceministra Łukasza Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
Łukasz Mejza nazwał te publikacje największym atakiem politycznym po 1989 roku. Ocenił, że celem tych działań jest obalenie większości rządowej.
Jan Maria Jackowski, senator PiS-u, wskazał, że sprawa Łukasza Mejzy wygląda poważnie i powinien on postąpić zgodnie z oczekiwaniami partii rządzącej.
– Niejasności związane z działalnością biznesową wiceministra Łukasza Mejzy brzmią dość poważnie. Ponadto niejasności związane z brakiem składania przez niego oświadczeń majątkowych w terminie nie są okolicznością łagodzącą tę sytuację. Popieram stanowisko marszałka Ryszarda Terleckiego, że do wyjaśnienia sprawy wiceminister Łukasz Mejza powinien zrezygnować ze stanowiska sekretarza stanu – powiedział senator Jan Maria Jackowski.
Tymczasem Koalicja Obywatelska poinformowała, że w związku ze sprawą Łukasza Mejzy składa wniosek o wotum nieufności dla Kamila Bortniczuka, ministra sportu i turystyki.
RIRM