J. Gowin kreśli scenariusz przedterminowych wyborów

Jarosław Gowin, prezes Porozumienia, kreśli scenariusz przedterminowych wyborów. Nie ma ku temu przesłanek – odpowiadają przedstawiciele rządu.

Jeśli ktoś nie wie, po stronie którego obozu jestem, to odpowiadam jasno: mój sprzeciw wobec drastycznego podnoszenia podatków i fatalnego w skutkach lex TVN wynika z tego, że zawsze stałem i będę stać po stronie obozu, któremu na imię Polska.

— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) August 14, 2021

Pytanie o polityczną przyszłość Jarosława Gowina jest wciąż otwarte. W sobotę prezes Porozumienia odebrał swoją dymisję.

– Mam nadzieję, że nie będzie pan częścią totalnej opozycji, tylko będzie pan realizował to, co rzeczywiście dla Polski dobre – powiedział Andrzej Duda, prezydent RP.

Jarosław Gowin prezydentowi Andrzejowi Dudzie odpowiedział na TT.

„Jeśli ktoś nie wie, po stronie którego obozu jestem, to odpowiadam jasno: mój sprzeciw wobec drastycznego podnoszenia podatków i fatalnego w skutkach lex TVN wynika z tego, że zawsze stałem i będę stać po stronie obozu, któremu na imię Polska” – zaznaczył Jarosław Gowin.  

Jeśli ktoś nie wie, po stronie którego obozu jestem, to odpowiadam jasno: mój sprzeciw wobec drastycznego podnoszenia podatków i fatalnego w skutkach lex TVN wynika z tego, że zawsze stałem i będę stać po stronie obozu, któremu na imię Polska.

— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) August 14, 2021

Pozycja Jarosława Gowina jednak słabnie.

– Pytanie na dzisiaj: Jak liczne jest środowisko, które sprzyja Jarosławowi Gowinowi. Wydawało się, że jest to 18 osób później 12. Jest ono coraz mniej liczne – podkreślił Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

Dodał, że Polskie Stronnictwo Ludowe jest gotowe do współpracy z Porumienieniem. Nie wiadomo z kim Jarosław Gowin zechce współpracować. W poniedziałek w jednym z wywiadów stwierdził, że jest mu równie daleko do Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej a duopol PO-PiS jest niekorzystny dla Polski, bo pogłębia podziały. Nakreślił także scenariusz przedterminowych wyborów.

„Mateusz Morawiecki i inni liderzy PiS wiedzą doskonale, że ich polityka doprowadzi do konieczności głębokich cięć budżetowych. Dlatego uważam, że Jarosław Kaczyński skłania się do tego, by przeprowadzić wybory wiosną przyszłego roku. Gdy prawda o stanie budżetu dotrze do opinii publicznej, PiS nie będzie miał szansy na zwycięstwo w 2023 r.” – stwierdził Jarosław Gowin, prezes Porozumienia.

Opozycja już liczy na przejęcie władzy.

– Prawo i Sprawiedliwość zaszło już w taką uliczkę, że nie mają odwrotu i czym prędzej rzeczywiście obalimy sytuację mono-władzy (przypominającą PRL), tym lepiej będzie dla wszystkich od lewa do prawa – powiedział Andrzej Halicki, europoseł PO.

Do przyspieszonych wyborów nie spieszy się Lewica.

– Może poczekajmy, chociaż do końca roku. Wiele się może zdarzyć, fundusze europejskie, lex TVN, fala pandemii – niech się rząd jeszcze wykaże. Ja myślę, że do końca roku mogliby porządzić i pokazać jak jest naprawdę – wskazał Andrzej Szejna, poseł Lewicy.

Przyspieszony wybory nie cieszą się także aprobatą wśród posłów konfederacji.

– Nie jesteśmy zwolennikami przyspieszonych wyborów, natomiast jeśli się wydarzą, jesteśmy gotowi startować, będziemy walczyć – podkreślił Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji.

Wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski Marcin Romanowski wskazał, że Jarosław Gowin blokował wiele konserwatywnych projektów, które być może teraz uda się zrealizować.

– Zdaniem Solidarnej Polski, Zjednoczona Prawica to udany projekt, udało się zrealizować wiele i wiele jeszcze przed nami – powiedział Marcin Romanowski.

Według najnowszego sondażu Koalicja Obywatelska dogoniła Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowania mogą liczyć na 26-procentowe poparcie. Na Polskę 2050 Szymona Hołowni zagłosowałoby 17 proc. wyborców, na Lewicę 10 procent, na Konfederacje 7, na PSL 3 i na Kukiz’15 w okolicach zera procent.

TV Trwam News