IPN reaguje na kłamstwa szefa Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy w sprawie rzekomego niezłożenia wniosków o rozpoczęcie poszukiwań i ekshumacji Polaków zamordowanych przez Ukraińców na Wołyniu
Strona ukraińska manipuluje w sprawie ekshumacji Polaków zamordowanych przez Ukraińców na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Na kłamstwa Ukraińców odpowiedział Instytut Pamięci Narodowej. IPN wskazał, iż skierował do władz Ukrainy dziewięć wniosków z konkretnymi miejscami, w jakich chciałby poszukiwać szczątków Polaków.
Od 2017 roku między Warszawą a Kijowem trwa spór wokół zakazu – wprowadzonego przez ukraiński IPN – poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Sprawa ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej to temat szczególnie żywy po ostatniej wypowiedzi ukraińskiego dyrektora IPN.
„We wrześniu zwróciliśmy się do Instytutu Pamięci Narodowej z prośbą o dostarczenie nam listy i szczegółów dotyczących miejsc, w których (strona polska) chce przeprowadzić prace. Jak dotąd nie ma odpowiedzi” – wskazał Anton Drobowycz.
„Przypominamy, że w ramach dotychczasowej korespondencji ze stroną ukraińską, w tym z Ministerstwem Kultury Ukrainy, złożono 9 wniosków głównych i kilkadziesiąt szczegółowych w sprawie zgody na podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych m.in. Ofiar Zbrodni Wołyńskiej. W każdym z wniosków wskazano dokładne, wytypowane przez specjalistów z polskiego IPN miejsca, gdzie planowano podjąć prace” – podał IPN w komunikacie.
Prezes Instytutu, dr Karol Nawrocki, podkreślił, że polscy specjaliści są gotowi i oczekują na decyzje ze strony ukraińskiej.
– Nasze Biuro Poszukiwań i Identyfikacji jest gotowe w ciągu 24h podjąć się realnych poszukiwań na Wołyniu. Czekamy więc na formalne potwierdzenie tej informacji – powiedział dr Karol Nawrocki.
Nagłe ukraińskie zaangażowanie w sprawę ekshumacji i szybkie porozumienie polskiego szefa MSZ jest zastanawiające. Politolog, prof. Mieczysław Ryba, stwierdził, że to polityczna gra, na której zyskać chcą rządzący.
– Oni szukają sobie tego typu zasług, bo chcą powstrzymać kandydata, który jest historykiem, więc chcą zamanifestować, że to oni wywalczyli ekshumacje – podsumował prof. Mieczysław Ryba.
Z informacji IPN wynika, że w ukraińskich dołach śmierci czekają na ekshumacje szczątki ok. 120 tys. pomordowanych Polaków. Ofiary tej ogromnej zbrodni zostały upamiętnione w toruńskim [Parku Pamięci Narodowej]. To także miejsce, które przypomina nam o sprawiedliwych Ukraińcach, którzy ratowali Polaków w czasie ludobójstwa na Wołyniu.
TV Trwam News/radiomaryja.pl