Europoseł B. Kempa w TV Trwam: Lewacko-liberalna większość w PE nie dopuści do tego, żeby w jakikolwiek sposób doprecyzować sprawy dotyczące ochrony życia

Polityka powinna być roztropnym działaniem. Jeśli dopuścimy do otwarcia traktatów Unii Europejskiej, to tym kanałem będzie się próbowało wprowadzać wszystkie elementy, jakie są bardzo groźne dla państw członkowskich. Lewacko-liberalna większość nie dopuści do tego, żeby w jakikolwiek sposób doprecyzować sprawy dotyczące ochrony życia – powiedziała Beata Kempa, poseł do Parlamentu Europejskiego, w programie „Z Parlamentu Europejskiego” w TV Trwam.

Wielu europosłów chciałoby zmienić zapisy w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej, wśród których miałoby się znaleźć prawo do tzw. legalnej aborcji. Beata Kempa zaznaczyła, że w tym kontekście prowadzone są „bardzo zintensyfikowane działania”.

– Próbuje się dotykać traktatów i zdemolować w nich wszystko to, co ustanowili ojcowie założyciele, a co za tym idzie to, na co godziliśmy się jako Polska podczas przystępowania do Unii Europejskiej. (…) Polityka powinna być roztropnym działaniem. Jeśli dopuścimy do otwarcia traktatów, to oni tym kanałem będą próbowali wprowadzać wszystkie elementy, które są bardzo groźne dla państw członkowskich. Lewacko-liberalna większość nie dopuści do tego, żeby w jakikolwiek sposób doprecyzować sprawy dotyczące ochrony życia – powiedziała europoseł.

– We wrześniu następuje intensyfikacja działań w obszarze legalizacji tzw. aborcji, (…) która ma być wartością europejską oraz prawem człowieka. Jeśli to zostanie zawarte w Karcie praw podstawowych UE i ktoś nie będzie przestrzegał tego prawa, to będzie łamał praworządność i będzie trzeba na niego nakładać kary. Takim krajem będzie Polska – dodała.

Gość TV Trwam zwróciła uwagę także na to, że wzmocniono nie tylko ataki przeciwko życiu poczętemu, ale także nasiliły się działania mające na celu promocję tzw. eutanazji oraz surogacji. Polityk przytoczyła przy tym sytuację z Belgii, gdzie lekarze udusili pacjentkę przy pomocy poduszki. [czytaj więcej]

– Surogacja była przedmiotem dyskusji w PE w Strasburgu. Temat ten jest już więc na miękko suflowany. A surogacja to nic innego jak handel małymi dziećmi, które jeszcze się nie narodziły. Wszystkie diabelskie plany wchodzą bardzo szerokimi drzwiami – zaznaczyła Beata Kempa.

Europoseł poruszyła kwestię reparacji. Jak podkreśliła, tego tematu „bardzo boi się Berlin, co widać chociażby po nerwowych reakcjach niemieckich posłów do Parlamentu Europejskiego”.

– To bardzo niewygodny dla nich temat. Mamy czas beatyfikacji rodziny Ulmów, (…) więc staramy się pokazywać, że jako Polacy jesteśmy narodem, który naprawdę bardzo pomagał, bo pamiętamy, że próbowano nam przykleić łatkę ludzi odpowiadających za Holokaust. (…) Uroczystość beatyfikacji pokazała, jakim narodem jesteśmy. To wielki czas i piękne podkreślenie waloru rodziny. (…) Rodzina Ulmów oddała życie za innych. Małe dzieci niosły pomoc. To dla nas symbol – powiedziała polityk.

radiomaryja.pl