Ekwador: 10 zabitych, 70 zatrzymanych w pierwszym dniu wojny z gangami
W ciągu ostatniej doby 10 osób zostało zabitych, 70 zatrzymanych, a 20 odbitych z rąk porywaczy w ramach wojny z gangami narkotykowymi, wytoczonej we wtorek przez prezydenta Ekwadoru, Daniela Noboę, w reakcji na zamieszki w więzieniach – podały w środę tamtejsze media.
Co najmniej 130 strażników więziennych i innych pracowników systemu penitencjarnego było w środę przetrzymywanych jako zakładnicy przez osadzonych w co najmniej pięciu więzieniach na terenie kraju – przekazała agencja Reutera.
Służby medyczne Ekwadoru potwierdziły dziesięć śmiertelnych ofiar starć pomiędzy gangami a funkcjonariuszami sił bezpieczeństwa. Wśród zabitych są policjanci.
Daniel Noboa wydał we wtorek dekret, w którym uznał, że w kraju trwa „wewnętrzny konflikt zbrojny”. Nakazał mobilizację wojska i policji, by „zneutralizowały” 22 zorganizowane grupy przestępcze, które określił jako organizacje terrorystyczne. Dzień wcześniej wprowadził w całym kraju stan wyjątkowy i godzinę policyjną.
Ekwadorska policja opublikowała w środę w serwisie X bilans wstępnych operacji przeciwko zorganizowanym grupom przestępczym. Wynika z niego, że zatrzymano 70 osób, uwolniono 20 porwanych, w tym trzech policjantów, przejęto materiały wybuchowe, koktajle Mołotowa, broń palną i pojazdy.
Wśród zatrzymanych jest 13 napastników, którzy z bronią w rękach i z kominiarkami na twarzach wdarli się we wtorek do studia telewizji TC, przerywając program na żywo. Postawiono im zarzut terroryzmu, za co grozi od 10 do 13 lat więzienia – poinformowała prokuratura generalna.
JUST IN: The 13 thugs who took hostages on a live television broadcast in Ecuador have been arrested and will reportedly be charged with terrorism.
Here are the 13 clowns celebrating and flashing their gang signs for the cameras just moments before being arrested.
Life comes… pic.twitter.com/PR9GChrfTe
— Collin Rugg (@CollinRugg) January 10, 2024
Wprowadzenie stanu wyjątkowego było reakcją na wzrost przemocy i zamieszki w zakładach karnych po ucieczce z więzienia jednego z najgroźniejszych ekwadorskich przestępców, lidera gangu Los Choneros Adolfo Maciasa, znanego jako Fito. Odsiadywał on wyrok 34 lat między innymi za zabójstwa i handel narkotykami.
Prezydent zapowiedział w środę, że Ekwador zacznie deportować z kraju odsiadujących wyroki więzienia obcokrajowców, zwłaszcza Kolumbijczyków, by zmniejszyć obłożenie zakładów karnych. Według niego w krajowych więzieniach jest ok. 1,5 tys. obywateli Kolumbii.
Na eskalację przemocy w Ekwadorze reagują inne państwa w regionie i na świecie. Podsekretarz stanu USA do spraw półkuli zachodniej, Brian Nichols, wyraził „skrajne zaniepokojenie dzisiejszą przemocą i porwaniami” w Ekwadorze. Zapewnił przy tym, że jego kraj „stoi razem z ludnością Ekwadoru” i jest gotowy przekazać pomoc jego rządowi.
O poparciu dla walczących z przestępczością władz Ekwadoru zapewniły rządy graniczących z nim państw – Peru i Kolumbii. Oba kraje poinformowały jednocześnie o wysłaniu dodatkowych sił policyjnych lub wojskowych, by wzmocnić bezpieczeństwo na granicach.
Minister ds. bezpieczeństwa Argentyny, Patricia Bullrich, ogłosiła, że jej kraj jest gotowy wysłać do Ekwadoru pomoc wojskową i siły bezpieczeństwa, jeśli będzie to konieczne. Wydarzenia w tym kraju określiła jako sprawę o zasięgu kontynentalnym, która może wpłynąć również na Argentynę.
Władze Chin zdecydowały natomiast o tymczasowym zamknięciu ambasady i wszystkich konsulatów w Ekwadorze dla interesantów. Pekin bacznie obserwuje „zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa” w tym kraju – powiedziała rzeczniczka chińskiego MSZ, Mao Ning.
Wzrost brutalnej przestępczości notowany jest w Ekwadorze od pandemii COVID-19, która mocno uderzyła w krajową gospodarkę. W 2023 roku odnotowano ponad 8 tys. zabójstw, prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej, gdy było ich 4,5 tys. Przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi zamordowany został jeden z kandydatów.
Według władz przyczyną tej sytuacji jest wzrost znaczenia gangów handlujących kokainą, które destabilizują również inne kraje kontynentu. Noboa, syn potentata handlu bananami, objął urząd prezydenta w listopadzie 2023 roku, zapowiadając walkę z brutalną przestępczością.
PAP