fot. PAP/Tytus Żmijewski

Dr P. Sałek: Nie można postawić mediów publicznych w stan likwidacji. Te działania są gangsterskie

Mamy dzisiaj bardzo emocjonującą dyskusję o mediach publicznych i próbie nielegalnego przejęcia tych mediów.  Natomiast w Unii Europejskiej cały czas intensywnie dochodzi do zmiany traktatów. Rząd Donalda Tuska tego nie zablokował. Inna rzecz: został przyjęty pakt migracyjno-azylowy, który legalizuje przemyt ludzi do Europy od 2015 roku. Nie mówi się także o tym, że ministrowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński doprowadzili do tego, iż schwytano w Polsce 16 szpiegów rosyjskich, a ok. 19 grudnia sąd w Lublinie wypuścił czterech z nich – wskazał dr Paweł Sałek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomiej Sienkiewicz, aby przejąć kontrolę w mediach publicznych postawił je w stan likwidacji. Decyzja jest niezgodna z prawem i zagraża nie tylko stabilności medialnych spółek, ale również bezpieczeństwu narodowemu. Publiczne media odgrywają strategiczną rolę w sytuacjach kryzysowych.

– Nie można postawić mediów publicznych w stan likwidacji (…). Propozycje, które przedstawiane są dziś w stosunku do Polskiego Radia, TVP czy Polskiej Agencji Prasowej, są karkołomne. Świadczy to o braku odpowiedzialności ze strony ministerstwa kultury także za sferę finansową i działalności na szkodę spółki. Wystarczy wspomnieć o rynku reklamodawcy w stacjach telewizyjnych. To realne straty dotyczące majątku Skarbu Państwa. Cała awantura wywołana uchwałą Sejmu powoduje, że zyskują na tym pozostałe stacje na polskim rynku medialnym, także te komercyjne (…). Te działania są nielegalne. Są gangsterskie – mówił dr Paweł Sałek, poseł PiS.

Parlamentarzysta podkreślił, że uchwała jest pewnym rodzajem deklaracji, a obecnie na podstawie właśnie uchwały – a nie ustawy – decyduje się o likwidacji mediów publicznych.

– Skoro polski Sejm przyjmuje uchwały i uważa, że to jest coś więcej niż ustawa, proponuję, żeby na najbliższym posiedzeniu Sejmu zdecydować uchwałą, by znieść system handlu uprawnieniami do emisji (ETS), który jest bardzo kosztowny. Skoro uchwały są takie ważne, to możemy to zrobić – ocenił polityk.

Dr Paweł Sałek zwrócił uwagę, iż o niezrozumiałych decyzjach obecnej władzy Polacy mogą się dowiedzieć m.in. z TV Trwam.

– Pozwolę sobie zachęcić wszystkich Państwa do tego, żeby – tak jak ja – wspierać TV Trwam przelewami stałymi, aby „wdowi grosz”, ile się da: 20, 50, 100 czy może 1000 zł, przekazywać co miesiąc na TV Trwam i Radio Maryja. Niedługo może się okazać, że to jedne z ostatnich wolnych mediów, które mogą dziś w Polsce funkcjonować. Chwała Bogu, że te media są – powiedział gość „Polskiego punktu widzenia”.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że po objęciu władzy przez Donalda Tuska Polska zaczyna mieć poważne problemy w wielu obszarach.

– Chodzi o zachowanie władztwa i ustanowienie monopolu nad całą sferą informacyjną, nad całym polskim społeczeństwem. Mamy dzisiaj bardzo emocjonującą dyskusję o mediach publicznych i próbie nielegalnego przejęcia tych mediów.  Natomiast w Unii Europejskiej cały czas intensywnie dochodzi do zmiany traktatów. Rząd Donalda Tuska tego nie zablokował. Inna rzecz: został przyjęty pakt migracyjno-azylowy, który legalizuje przemyt ludzi do Europy od 2015 roku. Poprzez basen Morza Śródziemnego na nasz kontynent w sposób nielegalny dostali się migranci, a dzisiaj dochodzi do legalizacji tego procederu. Polska będzie musiała płacić bardzo poważne kary finansowe lub tych ludzi będzie się do nas przysyłać. Nie mówi się także o tym, że ministrowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński doprowadzili do tego, że schwytano w Polsce 16 szpiegów rosyjskich (…), a ok. 19 grudnia sąd w Lublinie wypuścił czterech z nich – poinformował polityk. 

Dr Paweł Sałek zaapelował, aby w emocjonalnych dyskusjach zauważać również wątki, które dotyczą doktrynalnych spraw dla Polski. Zachęcił także do udziału w „proteście wolnych Polaków” w obronie mediów, który odbędzie się 11 stycznia w Warszawie.

radiomaryja.pl

drukuj