fot. PAP/Wojtek Jargiło

Dr K. Kawęcki w Radiu Maryja o ataku M. Webera na Polskę: Mamy do czynienia wręcz z udziałem w kampanii wyborczej zewnętrznego czynnika, jakim jest Berlin i Bruksela

Trudno sobie wyobrazić podobną wypowiedź polskiego polityka, która mogłaby się odnosić do np. wewnętrznej sytuacji w Niemczech, a niewątpliwie ta wypowiedź to jest próba zmiany układu politycznego w Polsce przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. W zasadzie można powiedzieć, że mamy do czynienia wręcz z udziałem w kampanii wyborczej zewnętrznego czynnika, jakim jest Berlin i Bruksela, bo mamy wspólne działanie tych dwóch ośrodków. Przecież Weber wyraźnie mówi, że jesteśmy „jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce” (…), stąd też wskazanie Donalda Tuska jako tego, który jest „emisariuszem” EPL w Polsce – wyjaśnił dr Krzysztof Kawęcki, historyk, politolog, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Mija 159 lat od urodzin Romana Dmowskiego.

– Roman Dmowski był mężem stanu, współtwórcą odrodzonej Polski w 1918 roku. Jego trud dyplomatyczny doprowadził do tego, że polska delegacja (nieistniejącego państwa na mapach świata) wzięła udział w powojennej konferencji zwycięskich państw w Wersalu. Jej pracami kierował Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski. Roman Dmowski był twórcą i przywódcą Polskiego Obozu Narodowego, Ligii Narodowej przed wojną, która była najważniejszym ośrodkiem odbudowy państwa polskiego w 1918 roku. Narodowa Demokracja miała swój wielki udział w kształtowaniu nowoczesnego narodu jeszcze przed uzyskaniem niepodległości, przed wybuchem I wojny światowej, w jej trakcie, co zaowocowało postawą patriotyczną Polaków wszystkich warstw społecznych w walce o niepodległość, przeciwstawieniu się inwazji bolszewickiej w 1920 roku – zaznaczył dr Krzysztof Kawęcki.

Dodał, że Roman Dmowski był pisarzem politycznym.

Był autorem znakomitych prac, wciąż bardzo interesującego i aktualnego traktatu politycznego: „Myśli nowoczesnego Polaka” napisanego w 1903 roku. Znakomitej pracy: „Polityka polska i odbudowanie państwa”, „Kościół, naród i państwo” z 1927 roku – wskazał.

Wyjaśnił również, czym wyróżniał się polski polityk.

Roman Dmowski był nauczycielem wiary w Polskę, bo jego działalność polityczna i szeroko rozumiana działalność edukacyjna miała bardzo duże znaczenie dla kształtowania patriotyzmu Polaków – podkreślił.

Gość Radia Maryja odniósł się do sprawy ataku na Polskę przez szefa Europejskiej Partii Ludowej, Manfreda Webera. Niemiecki polityk zarzucił rządowi łamanie zasad demokracji i mówił wprost: „Takie rządy będą przez nas zwalczane” [czytaj więcej]. Premier Mateusz Morawiecki wezwał niemieckiego polityka do debaty. Ten jednak odpowiedział, że jeżeli polski premier chce z kimś debatować, to może to zrobić z Donaldem Tuskiem, którego określił „naszym przedstawicielem w Polsce”.

To nie pierwsza odsłona Manfreda Webera i w ogóle polityków Europejskiej Partii Ludowej, czyli największej frakcji w Parlamencie Europejskim zdominowanej przez niemieckich polityków, bo przecież również przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, wchodzi także w skład EPL i jest działaczką partii CDU, z której pochodzi także Weber. Te słowa, które wypowiedział Manfred Weber pod adresem Polski, pod adresem Prawa i Sprawiedliwości, nie są zaskoczeniem, bo to niestety nie była pierwsza odsłona tego typu wypowiedzi. Jednak warto zwrócić uwagę na sformułowania i retorykę, którą wyraża Weber. To jest retoryka militarna. Mówił, że EPL buduje zaporę ogniową przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Jeśli przypomnimy sobie wypowiedź sprzed trzech lat jednej z działaczek EPL, Niemki, która mówiła, że Polskę należy zagłodzić finansowo, to mamy do czynienia z tzw. mową nienawiści wymierzoną w partię rządzącą – ocenił.

Dodał, że w ten sposób mamy do czynienia z bezpośrednią ingerencją w wewnętrzne sprawy Polski.

Trudno sobie wyobrazić podobną wypowiedź polskiego polityka, która mogłaby się odnosić do np. wewnętrznej sytuacji w Niemczech, a niewątpliwie ta wypowiedź to jest próba zmiany układu politycznego w Polsce przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. W zasadzie można powiedzieć, że mamy do czynienia wręcz z udziałem w kampanii wyborczej zewnętrznego czynnika, jakim jest Berlin i Bruksela, bo mamy wspólne działanie tych dwóch ośrodków. Przecież Weber wyraźnie mówi, że jesteśmy „jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce” (…), stąd też wskazanie Donalda Tuska jako tego, który jest „emisariuszem” EPL w Polsce – wyjaśnił politolog.

Dodał również, że istnieje druga płaszczyzna wypowiedzi, którą wyraża Manfred Weber.

Chodzi również o to, żeby doprowadzić po przyszłorocznych wyborach do PE do jeszcze bardziej federalistycznego układu w PE. Otóż od pewnego czasu Manfred Weber i inni politycy z kierownictwa EPL prowadzą różne rozmowy, których celem jest rozbicie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której to frakcji zdecydowaną przewagę mają posłowie Prawa i Sprawiedliwości i stworzenie w przyszłym parlamencie na bazie EPL i tych, których ewentualnie uda się pozyskać z frakcji EKR nowego, rzekomo konserwatywnego ugrupowania, które zdominuje Parlament Europejski. To jest oczywiście robione pod hasłami rzekomego konserwatyzmu, dlatego nieprzypadkowo portal „Politico” mówi, że nacjonalistyczny premier Morawiecki walczy z „konserwatywnym” Manfredem Weberem – zaznaczył.

Całą rozmowę z dr. Krzysztofem Kawęckim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl