Dr J. Hajdasz: Ks. abp Antoni Baraniak całym swoim życiem pokazał wierność Bogu, prymasowi i Kościołowi. Był szykanowany do końca życia

Nie możemy patrzeć na ks. abp. Antoniego Baraniaka tylko przez pryzmat jego postawy w więzieniu. On całym swoim życiem, całą swoją działalnością, tym, co potem zdziałał w Poznaniu – przez 20 lat pełnił funkcję metropolity poznańskiego – udowodnił i pokazał tak naprawdę wierność Bogu, prymasowi i Kościołowi. On był szykanowany do końca życia – akcentowała dr Jolanta Hajdasz, autorka filmów dokumentalnych o losach ks. abp. Antoniego Baraniaka pt. „Zapomniane męczeństwo”, „Żołnierz Niezłomny Kościoła” i „Powrót”, w sobotnim wydaniu „Rozmów niedokończonych” na antenie Telewizji Trwam.

1 stycznia przyszłego roku będziemy obchodzić 120. rocznicę urodzin ks. abp. Antoniego Baraniaka – metropolity poznańskiego, salezjanina, jednego z przywódców pokojowych zmagań Polaków o niepodległość. Z tej okazji Sejm ogłosił rok 2024 Rokiem Arcybiskupa Antoniego Baraniaka. 25 września obchodziliśmy z kolei 70. rocznicę aresztowania księdza arcybiskupa wraz z ks. kard. Stefanem Wyszyńskim przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Uroczystości rocznicowe odbyły się w Muzeum na Rakowieckiej w Warszawie.

Dr Jolanta Hajdasz, autorka filmów dokumentalnych o losach ks. abp. Antoniego Baraniaka pt. „Zapomniane męczeństwo”, „Żołnierz Niezłomny Kościoła” i „Powrót”, zwracała uwagę zarówno na skromność księdza arcybiskupa, jak i na brak powszechnej wiedzy na jego temat wśród wiernych Kościoła katolickiego.

– Chciałabym zwrócić uwagę na ks. abp. Antoniego Baraniaka jako na osobę, która może być symbolem duchownego w Kościele w naszym kraju. Jego zasługi są bardzo duże, ale to był cichy, skromny, pokorny człowiek, o którym jego współcześni – ci, którzy go znali i stykali się z nim – niewiele wiedzieli. (…) Trochę jesteśmy w takiej sytuacji cały czas. Mamy w Kościele wielkie (…) postacie – mam na myśli św. Jana Pawła II, ks. kard. Stefana Wyszyńskiego czy prymasa Augusta Hlonda, bo z tymi, tak wielkimi postaciami związany był arcybiskup Baraniak – a on był cichy, skromny i niewiele osób by go wymieniało obok nich jako osobę zasłużoną – zaznaczyła dr Jolanta Hajdasz.

Goście programu „Rozmowy niedokończone” podkreślali niezwykłą rolę i wpływ ks. abp. Antoniego Baraniaka na późniejsze losy Kościoła katolickiego.

– Jak napisał ks. abp Jędraszewski w swojej książce – gdyby nie było księdza biskupa Baraniaka, nie mielibyśmy Prymasa Tysiąclecia, bo by go zabili. A jeżeli nie byłoby Prymasa Tysiąclecia, nie byłoby Jana Pawła II. (…) Jeżeli nie byłoby Jana Pawła II, nie mielibyśmy świętego, który opiekuje się naszą ojczyzną. (…) Rakowiecka to jest takie miejsce, gdzie komuniści mordowali absolutnie elitę polskiego społeczeństwa – wojskową i cywilną – w różnych okresach. (…) Ksiądz arcybiskup jest przykładem dla wszystkich księży, jaką powinni mieć postawę, jak powinni żyć i czym powinni się kierować – akcentował Jacek Marian Pawłowicz, wicedyrektor ds. kolekcji Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Ks. abp Antoni Baraniak w więzieniu na Rakowieckiej był wielokrotnie torturowany, m.in. miał zrywane paznokcie u rąk i u nóg. Spędził tam 27 miesięcy, podczas których był przesłuchiwany 145 razy. Mimo ogromu cierpień nie zdradził ks. kard. Stefana Wyszyńskiego.

– To, co wyprawiano z nim na Rakowieckiej, to najbardziej wymyślne tortury, które tam stosowano. (…) To, że on nie zeznał niczego przeciwko Kościołowi, prymasowi i nie złożył podpisu pod dokumentem, który mógł przydać się komunistom w procesie [przeciwko ks. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu – przyp. red.], to pokazuje jego wielką niezłomność, siłę i jakiś rodzaj przenikliwości, nadprzyrodzonej wręcz mocy, która sprawiła, że do tego procesu nie doszło. (…) Takie procesy odbyły się w Chorwacji, w Czechach, na Węgrzech, w Rumunii, tylko w Polsce – w bloku państw komunistycznych – to się nie udało – zauważyła autorka filmów dokumentalnych o losach duchownego.

Jacek Marian Pawłowicz powiedział podczas programu, że ks. abp Antoni Baraniak przebywał w kilku różnych karcerach na terenie więzienia na Rakowieckiej.

– Był karcer, gdzie odchody spływały po ścianie, kapało mu na głowę. (…) Obok było inne pomieszczenie, tzw. ciemnica, gdzie trzymano ludzi w absolutnej ciemności. Człowiek, który przebywa w takich warunkach, po kilkudziesięciu minutach traci absolutnie poczucie rzeczywistości – opowiadał wicedyrektor ds. kolekcji Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

– Członkowie rodziny opowiadają, że tortura kapiącej kropli w jedno to samo miejsce na głowie przez kilkanaście godzin, która powoduje ogromny ból głowy, była też jego udziałem. (…) Powtarzał sobie tylko jedno: „Baraniak, ty się nie możesz ześwinić” – wspominała dr Jolanta Hajdasz.

Autorka filmów dokumentalnych o losach ks. abp. Antoniego Baraniaka zwracała również uwagę na dalsze losy duchownego, już po wyjściu z więzienia na Rakowieckiej.

On nie został zwolniony z więzienia, on był internowany – przewieziony do Marszałek, bo już był w tak ciężkim stanie i bano się, że katolicki biskup umrze w komunistycznym więzieniu, więc będzie jakiś rodzaj skandalu. (…) Nie możemy patrzeć na ks. abp. Antoniego Baraniaka tylko przez pryzmat jego postawy w więzieniu. On całym swoim życiem, całą swoją działalnością, tym, co potem zdziałał w Poznaniu – przez 20 lat pełnił funkcję metropolity poznańskiego – udowodnił i pokazał tak naprawdę wierność Bogu, prymasowi i Kościołowi. On był szykanowany do końca życia. (…) Był inwigilowany przez co najmniej dwunastu bliskich współpracowników – mówiła dr Jolanta Hajdasz.     

 

radiomaryja.pl

 

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl