Dr J. Hajdasz: Środowiska prawicowe są narażone na ataki osób, które mają je niszczyć i rozsadzać od wewnątrz. Skąd się tacy ludzie biorą, kiedy i gdzie uczą się cynizmu i metod publicznego niszczenia wartości?

W dniach obowiązywania ciszy wyborczej politolog, dr hab. Marek Migalski, upublicznił swój list do rektora Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie pracuje. W liście domagał się usunięcia z uczelni nauczania teologii. Cały list jest jedną wielką prowokacją kierowaną w stronę katolików. (…) Środowiska prawicowe są narażone na ataki osób, które mają je niszczyć i rozsadzać od wewnątrz. Skąd się tacy ludzie biorą, kiedy i gdzie uczą się cynizmu i metod publicznego niszczenia wartości, do których kiedyś także publicznie się odwoływali? Jestem przekonana, że w nadchodzącym czasie będziemy mieć do czynienia z takimi działaniami bardzo często – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, w swoim felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

[Jestem w Kościele] Komu przeszkadza teologia? https://t.co/O1DDgx1UuL

— Radio Maryja (@RadioMaryja) October 22, 2023

Dr Jolanta Hajdasz w swoim felietonie poruszyła temat dotyczący mechanizmu eliminowania katolików z życia publicznego, z jakim – jej zdaniem – w najbliższym czasie będziemy mieli zapewne coraz częściej do czynienia. Jak dodała, należy „szukać skutecznych metod przeciwstawiania się takim działaniom”.

– W dniach obowiązywania ciszy wyborczej politolog, dr hab. Marek Migalski, upublicznił swój list do rektora Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie pracuje. W liście tym domagał się usunięcia z uczelni nauczania teologii. Jego zdaniem teologia nie powinna gościć w murach państwowych uniwersytetów, bo „powody na istnienie bogów są raczej wątpliwej natury, dlatego nauka o nich nie może być finansowana i traktowana na równi z badaniami geografów, chemików, prawników, literaturoznawców, politologów lub socjologów”. (…) Cały list jest jedną wielką prowokacją kierowaną w stronę katolików. Ma ośmieszyć naszą wiarę i wszystkich, którzy traktują ją poważnie, poddając ją także refleksji naukowej – oceniła autorka felietonu.

Prof. dr hab. Ryszard Koziołek, obecny rektor Uniwersytetu Śląskiego, odpowiedział na ten list: „Styl Pańskiego listu budzi mój głęboki sprzeciw. Uniwersytet jest miejscem, gdzie można postawić każde pytanie i uzyskać najlepszą istniejącą odpowiedź, którą nazywamy naukową, a więc udzieloną w oparciu o metodologię pracy badawczej oraz metody weryfikacji tez naukowych właściwe dla nauk ścisłych, przyrodniczych, społecznych i humanistycznych”.

 

– Prof. dr hab. Ryszard Koziołek odpowiedział na ten list bardzo szybko, jednoznacznie udowadniając, jak bardzo dr Migalski się myli i jak wielką ignorancją i brakiem wiedzy się wykazuje. Chcę za tę stanowczą odpowiedź podziękować panu rektorowi w imieniu nas, katolików. Swoją natychmiastową reakcją przeciął grożącą nam wszystkim pseudonaukową dyskusję o sprawach oczywistych dla współczesnej nauki – akcentowała dr Jolanta Hajdasz.

Prof. dr hab. Ryszard Koziołek w liście do dr. hab. Marka Migalskiego przypomniał także, że za studiami teologicznymi stoi tradycja sięgająca początków uniwersytetów europejskich, gdzie teologia była synonimem dzisiejszej humanistyki. „Studia teologiczne zapewniają dzisiaj możliwość realizacji bezinteresownej pasji poznania tej części dorobku kulturowego ludzkości. Podobnie jak prawo do bezpłatnego studiowania fizyki lub politologii – jest to przywilej każdego obywatela Polski” – napisał rektor Uniwersytetu Śląskiego.

– Tym razem dr. hab. Markowi Migalskiemu się nie udało. Ale temat został poruszony, a kierunek kolejnego ataku na katolików, a co za tym idzie – na Kościół, został wytyczony. Bo trudno uznać za przypadkowe wystąpienie kogoś, kto przed laty był czynnym politykiem związanym z obozem prawicy, który dzięki wsparciu tego środowiska został zauważony i – można powiedzieć – wypromowany. Jego kariera polityczna jest bardzo wymowna, bo okazał się cynicznym graczem – zauważyła dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dr Jolanta Hajdasz przypomniała, że dr hab. Marek Migalski w 2009 roku został europosłem z listy Prawa i Sprawiedliwości, ale jeszcze w trakcie kadencji został wykluczony z delegacji w Parlamencie Europejskim z powodu wypowiedzi sprzecznych z wartościami partii. Z kolei w 2019 roku bez powodzenia kandydował do Senatu z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

– Tak radykalne wolty i zmiany obozów politycznych obnażają niestety, jak bardzo środowiska prawicowe są narażone na ataki osób, które mają je niszczyć i rozsadzać od wewnątrz. Skąd się tacy ludzie biorą, kiedy i gdzie uczą się cynizmu i metod publicznego niszczenia wartości, do których kiedyś także publicznie się odwoływali? Działo się tak regularnie na przestrzeni naszych dziejów i dzieje się niestety także obecnie. (…) Jestem przekonana, że w nadchodzącym czasie będziemy mieć do czynienia z takimi działaniami bardzo często – zwracała uwagę autorka felietonu.

Zdaniem dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP szeroko rozumiany obóz Zjednoczonej Prawicy będzie teraz niszczony „na różnych polach, w różnych miejscach i na wszystkie możliwe sposoby”.

– Tamta strona rozumie bowiem bardzo dobrze, że to jest ten moment na zadanie mocnego ciosu, gdy prawica jest przybita niekorzystnym dla siebie wynikiem wyborów, a ludzie tworzący ten obóz stają się przez to łatwym przedmiotem szyderczych, manipulacyjnych ataków w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Póki co główną obroną przed tymi atakami jest opisywanie ich autorów i publiczne przeciwstawianie się każdemu z nich, bo nie możemy przechodzić obojętnie wobec niczego, co niszczy nasze wartości. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody ani akceptacji – podsumowała dr Jolanta Hajdasz.

Cały felieton można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl