Belgia: lekarze poddali 16-latkę z guzem mózgu tzw. eutanazji, by jeszcze za życia pobrać od niej narządy do przeszczepów
W Belgii 16-letnia dziewczyna z guzem mózgu poprosiła o tzw. eutanazję, na co zezwala tamtejsze prawo. Za namową medycznych doradców zgodziła się także na pobranie od niej narządów do przeszczepów. „Zamiast leczenia namówiono ją na zakończenie życia i przekonano, że oddanie swoich narządów to dobry uczynek. Z pewnością nie uprzedzono jej o tym, że organy zostaną od niej pobrane, gdy jeszcze będzie żyła” – komentuje sprawę Human Life International – Polska.
Na narządy czeka się w długich kolejkach, a zdobycie ich jest bardzo kosztowne. Taka sytuacja przyczynia się do eskalowania nieetycznych działań w celu ich pozyskania. Jak podaje Wesley Smith na łamach „The Epoch Times”, w Belgii poprzez tzw. eutanazję zakończono życie młodej dziewczyny i pobrano od niej organy.
„Nie wiemy, czy była jakakolwiek szansa uratowania jej życia w sytuacji tak ciężkiej choroby. Czy wytłumaczono jej, że może skorzystać ze skutecznych metod zapobiegania bólowi, czego na pewno się bała? Zamiast długotrwałego i kosztownego leczenia namówiono ją na zakończenie życia i przekonano, że oddanie swoich narządów to dobry uczynek. Z pewnością nie uprzedzono jej o tym, że organy zostaną od niej pobrane, gdy jeszcze będzie żyła. Podobne przypadki są opisywane w Kanadzie, gdzie pacjenci, którzy chcą umrzeć w domu, otrzymują tam pierwszy zastrzyk i w stanie uśpienia są przewożeni do szpitala w celu pobrania organów jeszcze za życia, co dopiero powoduje zgon” – czytamy na stronie hli.org.pl.
hli.org.pl/radiomaryja.pl