Donald Tusk wychwala okupację?
Czy Donald Tusk chce powrotu czasów okupacji? Do jego kontrowersyjnych słów wypowiedzianych w Pile odniósł się premier Mateusz Morawiecki w najnowszym spocie Prawa i Sprawiedliwości.
Donald Tusk spotyka się z Polakami. Spotkania często budzą mieszane uczucia, bo szef Platformy Obywatelskiej albo unika odpowiedzi na pytania, albo wypowiada słowa, które wie, że wywołają kontrowersje.
– Ja mam do pana pytanie, dlaczego pan likwidował jednostki wojskowe w całym kraju? – pytał jeden z mężczyzn.
– Jest pan ofiarą tego, co pisowska telewizja, co pisowskie media wkładają ludziom do głowy – mówił Donald Tusk.
Interpretacja jest jasna – Donald Tusk nazwał okupację „kulturą Zachodu”.
– Pewne cechy, które są tak cenione na Pomorzu czy w Wielkopolsce przez to, że byliśmy bardziej pod wpływem kultury Zachodu. Wiecie, tak naprawdę być może w polityce polskiej dzisiaj potrzebny jest elementarny porządek – akcentował były premier.
Wobec takich słów nie można przejść obojętnie, więc na reakcję polskiego rządu nie trzeba było długo czekać.
„Nie pierwszy raz Tusk obraża i dzieli Polaków na tych z >>Polski A<< i z >>Polski B<<, na tych lepszych i tych gorszych. Według Tuska tylko ci głosujący na Platformę Obywatelską zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowalne” – wskazał premier Mateusz Morawiecki w najnowszym spocie Prawa i Sprawiedliwości.
W najnowszym spocie premier Mateusz Morawiecki ostro skrytykował byłego premiera za jego wypowiedź w Pile. Podkreślił także, że rząd PiS nie uzależnia świadczeń socjalnych czy emerytury od preferencji politycznych obywateli. Premier zarzucił Donaldowi Tuskowi szerzenie nienawiści i kłamstw oraz brak szacunku dla Polaków.
TV Trwam News