Dlaczego rząd Donalda Tuska zwleka z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego?

Realizacja Centralnego Portu Komunikacyjnego stoi pod znakiem zapytania. Koalicja rządząca robi audyt w spółce zarządzającej inwestycją, odsuwając w ten sposób termin rozpoczęcia budowy. CPK to jednak nie tylko lotnictwo cywilne czy nowa sieć linii kolejowych. To inwestycja, od której zależy bezpieczeństwo Polski.

Lotnisko w Rzeszowie z dnia na dzień stało się hubem logistycznym, zapleczem dla walczącej Ukrainy. Wszelka pomoc militarna czy humanitarna lądowała właśnie w Jasionce, zanim trafiała do celu. Położone 70 km od granicy z Ukrainą lotnisko z nisko budżetowego stało się obiektem strategicznym – wskazał gen. bryg. pilot Dariusz Wroński, były Szef Wojsk Aeromobilnych.

– W pierwszym etapie, gdyby nie lotnisko Jasionka, Ukraina miałaby wielkie problemy. 80 procent dostaw sprzętu uzbrojenia i wszelkiej pomocy, która szła, aby wspierać Ukrainę w tych pierwszych miesiącach inwazji rosyjskiej, no to [lotnisko w Rzeszowie – przyp. red.] odegrało kluczową rolę – zaznaczył gen. bryg. pil. Dariusz Wroński.

Lotnisko w Rzeszowie jest tak wyeksploatowane, że za rok będzie wymagało modernizacji. Jasionka ma też jedną wadę – znajduje się blisko granicy z Ukrainą. W razie rosyjskiej agresji jest na pierwszej linii frontu – poodkreślił płk prof. Mieczysław Struś.

– W razie eskalacji działań bojowych i przybliżających zmagania bojowe w pobliże granicy i agresji ze Wschodu, celowym i racjonalnym byłoby utworzenie w głębi kraju lotniska o podobnej funkcji, jaką ma lotnisko Rzeszów-Jasionka – wskazał płk prof. Mieczysław Struś.

Projekt lotniska w głębi kraju jest i zrealizowane zostały jego pierwsze etapy – To Centralny Port Komunikacyjny. Jednak nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość. Choć rząd twierdzi, że nie zamierza z niego rezygnować, to wciąż prowadzi audyt.

– Uważam – jako wiceminister obrony – że Polsce jest potrzebny port lotniczy, który będzie miał zdolność przyjmowania tak wielu statków lotniczych jak np. port w Ramstein. Czy to będzie CPK? Zobaczymy – zaznaczył wiceminister obrony narodowej, Paweł Zalewski.

Trudno jednak wyobrazić sobie, że teraz na nowo podejmiemy rozmowy o innym centralnym lotnisku, bo to znów potrwa lata. Centralny port potrzebny jest na szybko. Poprzedni rząd mówił o 2028 roku, a obecny to podważa. Budowa musi ruszyć jak najszybciej.

Generał Rajmund Andrzejczak wskazał, że tu chodzi o nasze bezpieczeństwo.

– Sama budowa takiego portu jest komunikacją strategiczną dla adwersarza, że mamy zdolność przyjęcia niewspółmiernie dużej pomocy czy sił wzmocnienia w czasie, na który sami zdecydujemy. Centralny Port Komunikacyjny sam w sobie będzie stanowił element odstraszania – podkreślił gen. Rajmund Andrzejczak, były Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, w wywiadzie na „Kanale Zero”.

Na terenie CPK miałaby powstać baza militarna. Taka baza to z jednej strony magazyny z amunicją i sprzętem, a z drugiej możliwość szybkiego przyjęcia żołnierzy sojuszniczych oraz rozlokowania ich w punktach zapalnych nie tylko w Polsce, ale i np. w krajach bałtyckich.

To na barkach Polski spoczywa czy i jak szybko wojska sojusznicze dotrą do tych państw.

– Polska wreszcie osiągnie pełną zdolność do realizacji trzeciego punktu Traktatu Północnoatlantyckiego, czyli zdolności do absorpcji sojuszniczych wojsk, która na poziomie strategicznym zapewnia bezpieczeństwo Polski przez odstraszenie – zaznaczył były pełnomocnik rządu ds. CPK, Marcin Horała.

Obecny pełnomocnik rządu ds. CPK, Maciej Lasek, został zapytany czy CPK zapewni Polsce bezpieczeństwo. Choć odpowiedział, że tak, to jednak jest pewne ale.

– Ale jeżeli mówimy „tak”, to wojskowi – byłem przez cztery lata członkiem sejmowej Komisji Obrony Narodowej – wykorzystają każdą możliwą infrastrukturę do celów obronnych – mówił Maciej Lasek.

Polska na ten moment nie ma infrastruktury, która w razie ewentualnej wojny mogłaby spełnić takie zadania jak CPK.

Gen. bryg. pil. Dariusz Wroński porównał ilość operacji lotniczych przyjmowanych w czasie pokoju i w czasie wojny.

– W czasie pokoju do tej pory – tak jak z zeszłym roku, dwa lata temu – planowane było około 200 transportów i przemieszczeń naszych związków operacyjnych, taktycznych i sojuszniczych. W przypadku zagrożenia tych transportów będzie co najmniej dwa tysiące. Żadne lotnisko w Polsce, ani nawet kilka lotnisk wzięte razem, nie będzie w stanie obsłużyć, ponieważ obecna infrastruktura nie nadaje się do tego typu przedsięwzięć – mówił gen. bryg. pil. Dariusz Wroński.

By rozmawiać o Centralnym Porcie Komunikacyjnym jako o jednej z najważniejszych inwestycji w Polsce zapewniającej bezpieczeństwo, prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zwołaniu Rady Gabinetowej.

– Tym, co będzie w ogromnym stopniu stymulowało i warunkowało te możliwości rozwojowe, są wielkie inwestycje, które w ciągu ostatnich lat zostały zaplanowane i wobec których podjęto pierwsze działania realizacyjne. To jest Centralny Port Komunikacyjny – podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Rada Gabinetowa zwołana jest na najbliższy wtorek, 13 lutego. Zaproszenie do rozmowy przy jednym stole z Prezydentem RP otrzymali przedstawiciele rządu.

TV Trwam News