Debata o Polsce w Parlamencie Europejskim
Prawda o sytuacji w Polsce – to strategia Beaty Szydło na jutrzejszą debatę w Parlamencie Europejskim. Tuż przed debatą w Strasburgu, w Warszawie przed siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej odbędzie protest przeciw ingerowaniu Unii Europejskiej w wewnętrzne sprawy Polski.
Nie zostały złamane żadne zasady funkcjonowania demokratycznego państwa prawa – powiedziała dziś premier Beata Szydło i dodała, że chce, by Unia Europejska rozumiała, że Polska jako suwerenne państwo, ma prawo podejmowania decyzji wewnętrznych, które służą obywatelom.
Strategia na jutro jest prosta. Beata Szydło będzie mówić prawdę o Polsce – mówi minister ds. europejskich Konrad Szymański.
– Nie ma co szukać skomplikowanych scenariuszy, mamy w ręku jeden argument zasadniczy. Myślę, że fakty działają na korzyść Polski – wskazuje minister Konrad Szymański.
Po polskiej premier głos zabiorą kolejno reprezentanci wszystkich ośmiu europejskich frakcji. Potem – w II turze – przewidziane są wystąpienia polskich eurodeputowanych. Pytanie tylko – jak zachowają się jutro polscy eurodeputowani należący do opozycji.
– Wiemy, jak jest w Polsce. Nasi parlamentarzyści i europosłowie, którzy są blisko polskich spraw, dostrzegamy i widzimy, jak wygląda sytuacja. Uchwalane są ustawy, które są niezgodne z konstytucją – podkreśla Michał Szczerba z PO.
Każda taka debata niesie ze sobą szanse, ale jednocześnie zagrożenia – zauważa politolog prof. Arkady Rzegocki – tym bardziej, że już jesteśmy w Unii na cenzurowanym.
– Warto wykorzystać tę debatę do początku ofensywy medialnej, informacyjnej i wizerunkowej tak, aby Polska i cały region, były znacznie bardziej obecne w świadomości i działaniu w krajach Europy zachodniej – wskazuje Arkady Rzegocki.
Przed debatą zaplanowane są spotkania premier Szydło z przewodniczącym PE Martinem Szulzem oraz polskimi eurodeputowanymi.
TV Trwam News/RIRM