Czas złożenia skargi nadzwyczajnej od orzeczeń ogłoszonych po 1997 r. został wydłużony

Jeszcze przez trzy lata istnieje możliwość złożenia skargi nadzwyczajnej od orzeczeń, które zapadały po 1997 roku. Może to zrobić Prokurator Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wszystko dzięki nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt przygotował prezydent. Nowela weszła w życie w piątek. Pierwotnie termin na zgłaszanie skargi nadzwyczajnej mijał w tym roku.

Prawnik, dr Sławomir Koroluk, zwraca uwagę, że instytucja skargi nadzwyczajnej jest często wykorzystywana.

– Ona miała służyć usuwaniu z porządku prawnego orzeczeń, które są rażąco niesprawiedliwe, chociaż są prawomocne. Ustawa mówiła, że skarga nadzwyczajna przysługuje, jeżeli dane orzeczenie narusza zasady albo wolności prawa człowieka, rażąco narusza prawo przez jego błędną wykładnie lub niewłaściwe zastosowanie, albo zachodzi sprzeczność istotnych ustaleń sądu z materiałem dowodowym. Początkowo w 2018 r. w skardze nadzwyczajnej dopatrywano się nadmiarowego środka prawnego. Natomiast po dzisiejszych statystykach widać, że ze skargi nadzwyczajnej korzysta się dość często. Sam Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł 71 skarg nadzwyczajnych – mówi dr Sławomir Koroluk.

 Nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym Sejm uchwalił pod koniec lutego.

W propozycji przygotowanej przez prezydenta zaproponowano, by termin na wnoszenie przez Prokuratora Generalnego i RPO skarg nadzwyczajnych został przedłużony o dwa lata.

Posłowie zaakceptowali jednak propozycję Senatu, by wydłużyć go o trzy lala. Finalnie więc skargi mogą być składane do 3 kwietnia 2024 roku.

RIRM