Co dalej z podwyżką emerytur?
Emerytury, które nie przekraczają 1000 zł powinny być zwolnione z opodatkowania. To daje realnie wyższa emeryturę niż propozycja złożona przez premiera Donalda Tuska – podkreśliła wiceprezes PiS Beata Szydło.
Szef rządu zapowiedział podwyżkę rent i emerytur o co najmniej 36 złotych.
– 36 złotych to jest niewiele więcej ponad to, a być może nawet na poziomie tego, co przy obecnej waloryzacji procentowej emeryci by otrzymali. Zwolnienie z podatku najniższych emerytur to jest realnie pozostawienie w ich rękach ok. 200 złotych miesięcznie więcej, bo tysiąc złotych emeryci otrzymywaliby po prostu na rękę, czyli netto, przy wypłacie emerytury – to jest jedna kwestia. Druga kwestia to rozmowa na temat kompleksowej zmiany systemu emerytalnego w Polsce – powiedziała Beata Szydło.Poseł zwróciła uwagę, że premier nie powinien tylko zapowiadać takich zmian ale i pokazać konkretne projekty ustaw. Tym samym spodziewa się, że za kilka tygodni z tych obietnic może nic nie zostać.
Ponadto, jak wskazała, rząd nie mówi o źródłach dochodów. Premier powiedział o niewielkiej nadwyżce. Ekonomiści zauważają, że mamy jednak deficyt budżetowy.
RIRM