Chiny zacieśniają współpracę z białoruskim dyktatorem
Na Białorusi przebywa chiński minister obrony. Spotkał się on z białoruskim dyktatorem Alaksandrem Łukaszenką.
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy cały czas jest napięta. Bacznie monitorują ją polskie służby – wskazał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Maciej Wąsik.
– Spodziewamy się cały czas prowokacji, bo te prowokacje są. Łotwa podnosi alarm, że ma nagle ogromne wzmożenie na granicy – dodał polityk w wywiadzie w Polskim Radiu.
Nie wiadomo, podobnie jak w przypadku Władimira Putina, do czego posunie się Alaksandr Łukaszenka. Tymczasem w środę do Mińska przybył minister obrony Chin. Spotkał się on ze swoim białoruskim odpowiednikiem.
– Współpraca z Chinami jest najważniejszym priorytetem białoruskiej polityki zagranicznej – mówił Wiktar Chrenin, minister obrony Białorusi.
W czwartek z ministrem obrony Chińskiej Republiki Ludowej spotkał się lider białoruskiego reżimu. Politycy mieli omówić stosunki bilateralne.
– Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie w zakresie współpracy wojskowo-technicznej i wojskowej. W tym zakresie polegamy przede wszystkim na naszych przyjaciołach, przede wszystkim na Federacji Rosyjskiej i Chinach – wyjaśnił Alaksandr Łukaszenka, białoruski dyktator.
Chiński polityk na Białorusi pozostanie do piątku. Jak podają media, chce on zobaczyć szereg obiektów wojskowych kraju. Nim minister obrony Chin przybył do Mińska, uczestniczył w 11 moskiewskiej konferencji bezpieczeństwa międzynarodowego.
TV Trwam News