C. Kaźmierczak: Wypychanie dużych ilości pieniędzy na rynek, będzie kończyło się jeszcze większą inflacją
Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Cezary Kaźmierczak, proponuje ograniczenie polityki socjalnej w ramach walki z rosnącą inflacją.
To tylko pomysł. Rząd zabezpieczył w budżecie środki na wypłatę dotychczasowych świadczeń dla rodzin oraz najuboższych.
Wzrost cen – jak zauważa Cezary Kaźmierczak – jest zaimportowany z zewnątrz i jest związany z wysokimi cenami energii.
Rząd podjął już szereg działań, aby temu przeciwdziałać. Chodzi m.in. o obniżenie akcyzy i VAT-u na paliwa. W ocenie Cezarego Kaźmierczaka jest to dobry ruch.
Prezes ZPP uważa jednak, że kolejną rzeczą powinna być racjonalizacja systemu socjalnego w Polsce. Związek był przeciwny rozszerzeniu programu 500 plus na pierwsze dziecko. Cezary Kaźmierczak zwraca uwagę, że pierwsza jego odsłona zlikwidowała biedę.
– Wypychanie dużych ilości pieniędzy na rynek, będzie kończyło się jeszcze większą inflacją. To są zjawiska inflacjogenne. To jest bardzo niebezpieczne dla państwa i gospodarki. Rząd chwilowo na tej inflacji zyska. Przedsiębiorcy też chwilowo zyskają, bo przychody ich będą rosły szybciej niż presja płacowa. Ogólnie jest to bardzo niekorzystne zjawisko, które może zagrozić dwóm najlepszym dekadom, które mieliśmy ostatnio w historii Polski – ocenia prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Cezary Kaźmierczak odniósł się również do wypowiedzi ministra finansów na temat wzrostu cen w tym roku.
Prezes ZPP podobnie jak minister Tadeusz Kościński nie wykluczył, że Inflacja w 2022 roku przekroczy 10 procent.
Wskazał, że ma to związek z systemem handlu uprawnieniami do emisji CO2, które przekładają się na ceny energii elektrycznej.
RIRM