Bank Światowy: polska gospodarka w 2017 r. wzrośnie o 0,5 proc.

Polska gospodarka wzrośnie w 2017 r. o 0,5 proc. – wynika z najnowszych prognoz Banku Światowego. W wydanym komunikacie ekonomiści wskazują, że główną przyczyną polepszenia wskaźników są inwestycje i wzrost konsumpcji, spowodowany sytuacją na rynku pracy i programem Rodzina 500 plus.

Carlos Pinerua, przedstawiciel Banku Światowego na nasz region, podkreślił, że wpływ na wzrost gospodarczy i sytuację fiskalną Polski będzie miało m.in. sprawne wdrożenie tzw. planu Morawieckiego.

Poseł Janusz Szewczak, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, podkreślił, że prognozy nie potwierdzają tez opozycji o złej sytuacji gospodarczej.

– Te wskaźniki są bardzo optymistyczne. Są całkowicie inne niż to, co głosi opozycja, że niby mamy załamanie gospodarcze, armagedon finansowy itd. Nic z tych rzeczy się nie potwierdza. Widać wyraźną koniunkturę. Są zaledwie 3-4 kraje, które mają szybszy wzrost gospodarczy od nas, ale są to przeważnie małe kraje, więc nie z nimi konkurujemy. Natomiast w stosunku do dużych i bogatych krajów tzw. starej Unii ten wzrost jest znacznie szybszy. W tych krajach wzrost oscyluje w granicach 1-1,5 proc. Widać więc, że nadganiamy ten dystans. Oby nam nie przeszkadzano i oby totalna opozycja nie wkładała nam kija w szprychy, to można się spodziewać, że będzie dobrze – powiedział Janusz Szewczak.

Bank Światowy prognozuje ponadto, że w 2017 r. nieznacznie wzrośnie deficyt sektora finansów publicznych. Ekonomiści wskazują, że powodem będą m.in. wydatki na programy prorodzinne oraz obniżenie wieku emerytalnego. Zwrócono jednak uwagę, że budżet będzie wspierany dzięki szybszemu wzrostowi gospodarki i uszczelnieniu systemu podatkowego.

RIRM