B. Mazurek: Prezes PiS rozmawiał z szefem MON o doniesieniach nt. Misiewicza
Jarosław Kaczyński rozmawiał z szefem MON Antonim Macierewiczem o informacjach przekazanych przez media dot. Bartłomieja Misiewicza – poinformowała PAP rzeczniczka PiS Beata Mazurek po spotkaniu.
„Odbyła się rozmowa, która dotyczyła Bartłomieja Misiewicza i informacji, o których dzisiaj pisały media. Jarosław Kaczyński wyraził swoje zdanie w tej sprawie” – powiedziała PAP Mazurek.
Po 16.00 na rozmowę z prezesem PiS do siedziby partii w Warszawie przybył szef MON Antoni Macierewicz.
W środę prezes PiS Jarosław Kaczyński podpisał decyzję zawieszającą w prawach członka PiS Bartłomieja Misiewicza – b. rzecznika MON, który w poniedziałek został pełnomocnikiem zarządu państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej ds. komunikacji w spółce.
W środę „Rzeczpospolita” oraz „Fakt” podały informację o rzekomych zarobkach Misiewicza w PGZ. Według gazet będzie on zarabiał 50 tys. zł miesięcznie za pracę na stanowisku pełnomocnika zarządu ds. komunikacji w PGZ i może liczyć na służbowy samochód.
Pisanie głupot i kłamstw powinno być z automatu karane. Dyskusja z brukowcami, które podają nieprawdę jest bez sensu.
— Bartłomiej Misiewicz (@MisiewiczB) 12 kwietnia 2017
Rzecznik PGZ Łukasz Prus stwierdził, że nie jest prawdą, iż miesięczne wynagrodzenie Misiewicza wynosi 50 tys. zł. Według niego, wynagrodzenie żadnego z pełnomocników zarządu spółki nie sięga tej kwoty. Misiewicz już pracował w PGZ; 31 sierpnia 2016 r. został powołany w skład jej rady nadzorczej.
PAP/RIRM