Armenia: parlament ratyfikował Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego
Parlament Armenii ratyfikował we wtorek Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), co oznacza, że w przypadku ewentualnego pojawienia się Władimira Putina na terytorium Armenii władze w Erywaniu będą zobowiązane go aresztować – powiadomiła agencja Reutera.
Rozciągnięcie jurysdykcji MTK na Armenię uzyskało poparcie niemal trzech czwartych deputowanych do armeńskiego parlamentu, którzy wzięli udział w głosowaniu. Za ratyfikacją opowiedziało się 60 posłów, 22 było temu przeciwnych – przekazała agencja AFP.
Moskwa przestrzegła w marcu Armenię przed „poważnymi konsekwencjami” ewentualnej ratyfikacji Rzymskiego Statutu – przypomniał Reuters. W kolejnych miesiącach władze w Erywaniu przekonywały, że uznanie jurysdykcji MTK „nie zaszkodzi strategicznym relacjom między Armenią i Rosją”.
Wtorkowa decyzja armeńskich władz prawdopodobnie jeszcze bardziej pogorszy coraz bardziej napięte stosunki Erywania z Moskwą – formalnie nadal sojuszników w ramach kontrolowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. W ubiegłym miesiącu Kreml oceniał starania Armenii na rzecz ratyfikacji Rzymskiego Statutu jako „nieprzyjazny krok” – zauważyła agencja Associated Press.
Armenia nie ratyfikowała Rzymskiego Statutu w poprzednich latach, ponieważ w 2004 roku Trybunał Konstytucyjny tego kraju uznał, iż zapisy dokumentu są sprzeczne z ówczesną konstytucją. Jednak pod koniec 2022 roku rząd w Erywaniu zwrócił się do Trybunału z pytaniem o możliwość uznania Rzymskiego Statutu. Jak wówczas wyjaśniano, celem tego kroku było pociągnięcie Azerbejdżanu do odpowiedzialności za domniemane zbrodnie popełnione w Górskim Karabachu, czyli terytorium, o które władze w Erywaniu i Baku toczyły w ostatnich dziesięcioleciach konflikt zbrojny.
W marcu 2023 roku MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina i rosyjskiej rzecznik praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratora MTK, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Władimir Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
PAP