18 lat Polski w UE

Mija dziś 18 lat od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Przynależność do Wspólnoty przyniosła naszej ojczyźnie wiele korzyści, jednak ujawniają się również coraz to nowe cienie członkostwa w tej organizacji.

Polska wstąpiła do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r. wraz z dziewięcioma innymi krajami, m.in. z Czechami, Węgrami i państwami bałtyckimi. Było to największe rozszerzenie w historii Wspólnoty.

Przystąpienie do UE przyniosło Polsce wiele korzyści, jednak w ostatnim czasie ujawniają się również cienie członkostwa w tej organizacji. Chodzi przede wszystkim o ingerencję unijnych instytucji w wewnętrzne sprawy naszej ojczyzny oraz blokowanie funduszy.

Politolog, prof. Mieczysław Ryba wskazuje, że relacje między Polską a UE nigdy nie były równoprawne. Zwraca też uwagę, że organizacja ta wygląda inaczej niż 18 lat temu.

– Z jednej strony, otwarcie na Zachód rzeczywiście dało nam inwestycje, możliwości zarobkowania, handlowania. Z drugiej strony, pamiętajmy, że nigdy nie był to układ równoprawny. Kiedy funkcjonowała słaba Polska, uwieszona na klamce UE, to była akceptowana. Natomiast w chwili, kiedy zaczęła dobijać się do podmiotowości – zaczęło się atakowanie i próba spacyfikowania. Wraz z naszym członkostwem Unia Europejska ewoluowała i coraz bardziej oddalała się od pierwotnej idei Schumana. Coraz bardziej zbliża się do Europy marksistowskiej. To kolejny problem, który nas oddala, konfliktuje z Berlinem (…). Od czasów Schrödera zaczęto realizować bardzo sztywną politykę porozumienia z Rosją, budowania Nord Stream (…). Niektórzy wprost mówią, że mamy więcej problemów niż korzyści – podkreśla prof. Mieczysław Ryba.

Obecnie Unię Europejską współtworzy 27 krajów. Trwa także proces mający na celu przyłączenie nowych państw. Ostatnio najgłośniej wybrzmiewa sprawa starań o członkostwo w UE ze strony Ukrainy. 

RIRM