USA: aresztowano sześciu obrońców życia za pokojowe próby ratowania nienarodzonych dzieci przed tzw. aborcją
23 kwietnia 2022 roku w tzw. ośrodku aborcyjnym „Northland Family Planning” w Michigan doszło do zatrzymania obrońców życia. Wśród nich był katolicki ksiądz. Aresztowani brali udział w akcji „Red Rose Rescue”, podczas której rozmawiali z kobietami rozważającymi zabicie swoich nienarodzonych dzieci. Wręczali im czerwone róże z przesłaniem pro-life. Klinika w Michigan dopuszcza tzw. aborcję do 24. tygodnia ciąży.
23 kwietnia dziesięciu obrońców życia w stanie Michigan wzięło udział w akcji „Red Rose Rescue”. W ramach przedsięwzięcia rozmawiali oni z kobietami, przekonując je, by zrezygnowały z zabicia dziecka, które noszą pod sercem. Podczas pokojowych rozmów sześciu proliferów zostało aresztowanych.
„»Red Rose Rescue« jest jak światło rzeczywistości przebijające się przez ciemność i szaleństwo kultury śmierci. Bezinteresowne poświęcenie, by ocalić ginących, jest zawsze niezwykle owocne w tej wielkiej duchowej walce o obronę życia i ratowanie dusz” – powiedział Will Goodman, który również uczestniczy w akcjach organizacji.
Wśród zatrzymanych byli: o. Fidelis Mościnski, Elizabeth Wagi, Brianna Mantel i Jacob Gregor, którzy weszli do poczekalni i zaoferowali kobietom czerwone róże z dołączonym przesłaniem motywacyjnym. Wiadomość zawierała również informacje kontaktowe do lokalnych ośrodków pomocy kobietom w ciąży.
Dr Monica Miller, liderka grupy pro-life, powiedziała, że „jedna z kobiet opuściła ośrodek aborcyjny dzięki ich pomocy i być może wybrała życie dla swojego dziecka”.
„Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Te mamy i dzieci są warte takiej miłości oraz poświęcenia” – podkreśliła dr Monica Miller.
Jak twierdzą wolontariusze, kiedy pracownicy kliniki zauważyli obrońców życia, wpadli w złość i szybko wezwali policję. Dwóch „niezwykle napastliwych i agresywnych fizycznie” ochroniarzy weszło do poczekalni i zaczęło brutalnie usuwać proliferów z budynku. Obecni podali, że dwie osoby zostały „brutalnie chwycone i wywleczone na korytarz”.
„O. Fidelis Mościński został potraktowany najbardziej brutalnie, ponieważ uzbrojeni strażnicy centrum aborcyjnego złapali go i siłą wyciągnęli na korytarz, chwytając za szyję i rzucając na ziemię. Następnie jeden z brutalnych strażników, ważący co najmniej 250 funtów (ok. 113 kg), położył się swoim ciałem na ks. Fidelisie, gdy ten leżał na podłodze w korytarzu” – powiedzieli wolontariusze „Red Rose Rescue”, dodając, że ochroniarz nazwał siebie „dobrym chrześcijaninem” i „superbohaterem”.
Chwilę po tym na miejsce przybyła policja i aresztowała sześciu obrońców życia, którzy odmówili opuszczenia budynku. Policja oskarżyła ich o wykroczenia i stawianie oporu przy aresztowaniu. Termin rozprawy sądowej wyznaczono na 16 maja 2022 roku. Pięć osób zostało zwolnionych z aresztu, natomiast jeden działacz pro-life odmówił współpracy i pozostaje w zamknięciu.
Kobiety, które trafiły do aresztu, podzieliły się informacjami o programach leczenia traumy poaborcyjnej i zaoferowały modlitwę za współwięźniarki.
„Rzeczywiście, po modlitwie jedna z kobiet przebywających z nami w więzieniu zalała się łzami” – powiedziała jedna z obrończyń życia.
Inny aresztowany działacz podkreślił, że „przemoc skierowana przeciwko pokojowo nastawionym obrońcom życia jest czymś, co tylko naświetla o wiele większą, śmiertelną przemoc skierowaną przeciwko naszym niewidzialnym siostrom i braciom w łonie matki”.
Ks. Fidelis Moscinski był już kilkakrotnie aresztowany pod tym samym pretekstem.
Sześciu obrońców życia, w tym ksiądz, zostało aresztowanych za wejście na teren ośrodka aborcyjnego w Michigan. Wolontariusze z Red Rose Rescue wręczali kobietom czerwone róże z przesłaniem pro-life oraz kontaktem do ośrodka pomocy dla kobiet w ciąży.https://t.co/Ny4P5sJOvS
— Marsz.info (@Marsz_info) April 28, 2022
radiomaryja.pl/marsz.info