fot. PAP/EPA

W Strefie Gazy trwają walki żołnierzy izraelskich z Hamasem. Izrael zbombardował obóz dla uchodźców w Dżabaliji

W północnej części Strefy Gazy dochodzi do walk armii izraelskiej z palestyńskim Hamasem. W pozostałej części Gazy nieustannie bombardowane są obiekty cywilne, co pogłębia kryzys humanitarny. Tymczasem Ministerstwo Spraw Zagranicznych podejmuje działania, by ewakuować Polaków z oblężonego terenu.

Izraelskie oddziały ścierają się z bojownikami palestyńskiego Hamasu. To konsekwencja ataku terrorystów na cywili na terytorium Izraela. Północna część Strefy Gazy staje się ruiną. Na samo miasto Gaza Izrael miał zrzucić około dziesięciu tysięcy sztuk amunicji.

– Nasze siły w dalszym ciągu demontują frontowe linie obrony Hamasu w północnej Gazie i przejmują kontrolę nad centralnymi obszarami. Bitwa idzie po naszej myśli, w każdej bitwie mamy przewagę i dzięki temu posuwamy się do przodu – mówił rzecznik izraelskiej armii, Daniel Hagari.

Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, kontrolowane przez Hamas, podaje, że zginęło około 4 tys. dzieci. Izraelskie wojsko zaatakowało też gęsto zaludniony  obóz uchodźców w Dżabaliji. Nieznana jest liczba ofiar i rannych.

 – Nie zrobiliśmy nic złego! Nie zrobiliśmy nic złego! – mówiło z płaczem palestyńskie dziecko.

Izraelska armia stawia sobie też za główny cel odbicie zakładników z rąk terrorystów.

– Hamas przetrzymuje jeszcze 242 zakładników. Powtarzam, 242 zakładników. Jesteśmy zaangażowani w realizację narodowego zadania polegającego na bezpiecznym odesłaniu ich wszystkich do domu – podkreślił rzecznik izraelskiej armii.

Z ostrzeliwanej Strefy Gazy próbują wydostać się obcokrajowcy. Porozumienie zawarte między Egiptem, Izraelem i Hamasem umożliwi ewakuację kilkuset obcokrajowców i osób z podwójnym obywatelstwem. Ewakuowani zostaną też najciężej ranni Palestyńczycy. Sytuacja humanitarna w regionie jest dramatyczna. Cywile kierują się do jedynego przejścia granicznego z Egiptem w Rafah.

– Zostaliśmy wysiedleni z naszych domów, sytuacja w całej Palestynie jest trudna. Widzieliśmy wysiedlonych ludzi, dzieci, które straciły rodziców, spalone i pozbawione głów ciała. Nie mamy po co tam wracać. Na szczęście udało nam się dotrzeć na przejście w Rafah – mówiła Palestynka.

W oblężonej Strefie Gazy przebywa obecnie około dwudziestu polskich obywateli. MSZ zabiega o ich ewakuację – poinformował szef polskiej dyplomacji, minister Zbigniew Rau.

„Pracownicy polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej oraz centrali MSZ dokonują wszelkich starań, aby pomóc uwięzionym Polakom” – zaznaczył minister spraw zagranicznych, prof. Zbigniew Rau.

https://twitter.com/RauZbigniew/status/1719641451863183753

Konflikt palestyńsko-izraelski jest wielowymiarowy. Polska słowami ministra Zbigniewa Raua nawołuje do zaprzestania rozlewu krwi.

„Obie strony konfliktu w Gazie powinny natychmiast zaprzestać działań wojennych i umożliwić ludności cywilnej bezpieczne opuszczenie Strefy Gazy” – wskazał  minister.

– Apeluje on o rozróżnianie ludności cywilnej od ugrupowań paramilitarnych. To jest stanowisko humanitarne i zdroworozsądkowe – skomentował politolog dr Aleksander Kozicki.

Oświadczenie szefa polskiej dyplomacji spotkało się z ostrą krytyką izraelskich aktywistów, m.in. prezesa fundacji From The Depths, Jonnego Danielsa.

„W normalnych zachodnich demokracjach ministrowie byli zwalniani za wzywanie do zawieszenia broni, ponieważ jedyne, co to robi, to wzmacnia Hamas i naraża większą liczbę Żydów na śmiertelne niebezpieczeństwo. W Polsce to linia rządowa! Polsko, stoicie po złej stronie historii” – zaznaczył Jonny Daniels.

Szef organizacji prawników wspierających Izrael, Arsen Ostrowski, komentując słowa polskiego ministra, dopuścił się historycznego kłamstwa.

„Na terenie Polski pochowano już 3 miliony Żydów, zamordowanych przez tych, którzy chcieli naszej zagłady i ich polskich wspólników. Z całym szacunkiem, ale nie będziesz nam dyktował, jak mamy się bronić. Ani teraz, ani nigdy” – napisał Arsen Ostrowski.

Polska nie potrzebuje takich rad i komentarzy. Polacy doświadczyli, czym jest wojna i śmieć niewinnych ludzi – przypomniał prof. Marcin Szewczak.

– Powinno się robić wszystko, zwłaszcza dzisiaj w tym świecie, aby ludność cywilna nie cierpiała. Tego typu narracja powoduje, że niestety większość świata obojętnieje na to wszystko, co dzieje się w strefie Gazy – podkreślił prof. Marcin Szewczak.

Szacuje się, że po stronie izraelskiej zostało zamordowanych ok. 1,5 tys. cywilów, a po stronie palestyńskiej zginęło już około 10 tysięcy.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl