SANTO SUBITO Nosił w sobie konanie Chrystusa

Z biskupem tarnowskim Wiktorem Skworcem rozmawia Mariusz
Kamieniecki

Księże Biskupie, diecezja tarnowska była szczególnie bliska Ojcu
Świętemu. Świadczą o tym dwie wizyty papieskie: w 1987 i 1999
roku.
– Diecezja tarnowska jest częścią metropolii krakowskiej, stąd
ks. kard. Wojtyła jako metropolita krakowski miał bliskie kontakty z ówczesnym
biskupem tarnowskim Jerzym Ablewiczem i duchowieństwem diecezji. Bywał tu na
koronacjach obrazów Matki Bożej, gościł w sanktuariach, ale nade wszystko
przyjeżdżał do Krościenka – stolicy Ruchu Światło-Życie, gdzie spotykał się ze
Sługą Bożym ks. Franciszkiem Blachnickim. Warto przypomnieć, że w czasach
totalitaryzmu komunistycznego ruch oazowy i sam ks. Blachnicki cieszył się
ogromnym zaufaniem i poparciem Ojca Świętego. Parasol ochronny, jaki rozłożył
nad tym przedsięwzięciem ówczesny metropolita krakowski, sprawił, że Ruch
Światło-Życie tak wspaniale się w Polsce rozwijał mimo wielu trudności i szykan.
Również po wyborze na Stolicę Piotrową Papież potwierdził silny związek z naszą
diecezją, nawiedzając ją aż dwukrotnie. W 1987 r. w Tarnowie odbyło się
największe spotkanie z rolnikami całej Polski i beatyfikacja córki ludu
polskiego bł. Karoliny Kózkówny. Z kolei w 1999 r. Papież przybył do Starego
Sącza, aby kanonizować panią ziemi sądeckiej bł. Kingę.

Tarnowskie seminarium duchowne, co zresztą zauważył Jan Paweł II w
2000 r., od lat dominuje pod względem liczby powołań do służby Bogu i ludziom. W
czym Ksiądz Biskup upatruje tę łaskę?
– W roku jubileuszu 2000-lecia
chrześcijaństwa jako jedyne seminarium w Polsce postanowiliśmy pojechać z
pielgrzymką do Rzymu, do Ojca Świętego. 9 grudnia odbyła się niezapomniana dla
nas audiencja u Papieża, który zwrócił się do naszych alumnów z przesłaniem
świadomości powołania misyjnego. Podkreślił, że stoi przed nimi nie tylko ich
diecezja i Kościół lokalny, ale cały świat. Powołanie jest tajemnicą Bożej
łaski. Pierwszym seminarium jest zawsze rodzina silna Bogiem, w której człowiek
uczy się dwóch podstawowych relacji: do Pana Boga i do drugiego człowieka. To
jest ta pierwsza szkoła, a potem towarzyszenie w drodze do kapłaństwa poprzez
pracę w grupach młodzieżowych, apostolskich, uczestnictwo w życiu parafialnym,
począwszy od ministranta, lektora czy ceremoniarza. Ważne jest także świadectwo
kapłanów, katechetów. To wszystko sprawia, że mamy tak liczne powołania do
służby Ewangelii, którymi dzielimy się także z innymi stowarzyszeniami życia
apostolskiego. Nasi diecezjanie podejmują studia nie tylko w tarnowskim
seminarium , lecz także zasilają seminaria, w kraju i za granicą.

Jakie wrażenia pozostawiły w sercu Jego Ekscelencji spotkania z
Papieżem?
– Wielką łaską była dla mnie nominacja na biskupa
tarnowskiego. Kiedy 13 grudnia 1997 r. ogłoszono ten fakt, wystąpiłem z pokorną
prośbą do Ojca Świętego o udzielenie mi sakry biskupiej. Odpowiedź była niemal
natychmiastowa. Papież zaprosił mnie do Rzymu, aby 6 stycznia 1998 r. udzielić
mi święceń w Bazylice św. Piotra. Jestem za to wdzięczny Ojcu Świętemu, a także
za słowa: „Biskupie Wiktorze, wchodzisz w Kościół wielkiej tradycji wiary i
pobożności. Bogaty dojrzałością duchowieństwa tarnowskiego i wypróbowanej wiary
Ludu Bożego”, które skierował do mnie po liturgii. Przyjąłem je jako zadanie.
Przypomniał mi bogactwo tej diecezji, a także to, że świadomy tego bogactwa mam
je zachować, pomnożyć i wprowadzić wiernych w nową rzeczywistość, jaką wówczas
otwierało nowe stulecie.

Jaki element nauczania papie skiego jest Księdzu Biskupowi
szczególnie bliski?
– Było i wciąż bliskie pozostaje dla mnie
nauczanie społeczne Ojca Świętego. Trzeba pamiętać, że nasze powołanie do
świętości realizuje się w konkretnym kontekście społecznym, wobec którego nie
możemy przechodzić obojętnie. Jan Paweł II uczył nas właśnie tej społecznej
wrażliwości, ale także reagowania na konkretne zjawiska sprzeczne z Ewangelią.
Wciąż próbuję wczytywać się w tę naukę i w miarę możliwości i rozeznania
reagować na negatywne zjawiska, by rzeczywistość świata czynić bardziej
ewangeliczną, bardziej ludzką.

Który z rozdziałów pontyfikatu uważa Ksiądz Biskup za
najpiękniejszy?
– Szczególnie pamiętam przesłanie wypowiedziane na
ziemi tarnowskiej, w Starym Sączu, o powszechnym powołaniu do świętości, kiedy
Papież wskazywał, żeby nie lękać się świętości i starać się być świętymi. Ma ono
głęboki kontekst rodzinny. Papież czuł, jak ważna jest rodzina, jaką rolę
spełnia, i dlatego zachęcał, aby ją wzmacniać, żeby to pierwsze środowisko
głoszenia Ewangelii, przekazywania wiary, było zachowane i było silne. Pragnę
też wskazać na ostatni etap życia Jana Pawła II, na jego finał z różnymi
akordami, które mieliśmy łaskę obserwować. Przez swoje cierpienie identyfikował
się z Krzyżem Chrystusa. To wskazanie i wezwanie jest aktualne zawsze, a
zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu. Uczy, jak mamy przeżywać nasze życie i jak
traktować każde doświadczenie cierpienia.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl