Niezłomne trwanie w prawdzie

Z Iwoną Zawadowską, przedstawicielką Rodziny Radia Maryja w Toronto w Kanadzie, rozmawia Katarzyna Cegielska

Przyjechała Pani z Toronto, aby świętować jubileusz Radia Maryja… Jak Pani postrzega czas, kiedy przed 15 laty powstawała ta katolicka rozgłośnia?
– Przyjechałam z Kanady, aby tu, w Toruniu, cieszyć się uroczystością 15-lecia Radia Maryja. A doprawdy jest się z czego cieszyć. Piętnaście lat temu, w czasach kiedy Naród Polski doznał wielkiego zawodu, gdy po tak zwanym Okrągłym Stole ani komunizm się nie skończył, ani PRL, Naród zaczął tracić nadzieję na odzyskanie wolnej Ojczyzny. Ludzie biednieli, a rządzący się bogacili kosztem wyprzedaży majątku narodowego. W tych okolicznościach wyrosło zjawisko, którego nie można inaczej nazwać jak opatrznościowym. Radio Maryja powstało nie tylko, aby służyć Polakom ewangelizacją, lecz również aby podnieść ducha w Narodzie i aby wzmocnić świadomość narodową. W początkach Naród niezbyt mocno chwytał tę pomocną dłoń, ale z biegiem czasu zaczął rozumieć, kto mówi prawdę i gdzie jest ratunek. Ludzie powoli (zbyt powoli) zdali sobie sprawę z tego, jak byli okradani, okłamywani i deprawowani.

Czy Radio Maryja zmieniło się przez te lata?

– Słuchając uważnie Radia Maryja od prawie 10 lat, widzę, jak rośnie jakość i poziom programu, jak rośnie skuteczność ratowania Ojczyzny. Chyba cały Naród widzi i rozumie, nawet wrogowie, wkład Radia Maryja w zmianę tego, co było długotrwałym dopustem Bożym dla Narodu. Trzeba podkreślić, że prelegenci biorący udział w programach radiowych i telewizyjnych są w większości ludźmi głębokiej wiedzy, wybitnymi uczonymi lub wysokiej klasy dziennikarzami. Dziękujemy im za udział w tym dziele, z którego my, słuchacze, tak wiele korzystamy.

Jak liczną grupą jest Rodzina Radia Maryja w Kanadzie?

– Jako słuchacze Radia Maryja w Kanadzie nie jesteśmy tak liczną grupą jak np. ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych, ale jesteśmy rozprzestrzenieni od Pacyfiku prawie po Atlantyk. Koła Przyjaciół Radia Maryja istnieją i działają w Vancouver, Edmonton, Winnipeg, London, Toronto, Oakville i Montrealu.

Od jak dawna utrzymuje Pani kontakt z Radiem Maryja i prowadzi działalność na rzecz tej katolickiej rozgłośni?

– Radio Maryja jest obecne w Kanadzie od 1997 roku. Mój kontakt z ojcem Tadeuszem Rydzykiem datuje się od marca 1997 r., kiedy napisałam pierwszy list do Ojca Dyrektora, pytając, czy mogę zmobilizować słuchaczy i rozszerzyć wiadomość o Radiu Maryja. W połowie maja 1998 r. miała miejsce pierwsza Msza św. w Kanadzie w intencji Radia Maryja. Rodzina Radia Maryja rosła. Działalność nasza nie ograniczała się do Mszy św. w intencji rozgłośni. Rozumieliśmy, że Radio potrzebuje naszej pomocy, aby dalej istnieć. Rozumieliśmy, że nie możemy korzystać z dobrodziejstwa tego programu, bez okazania wdzięczności. Zaczęliśmy organizować imprezy, takie jak pikniki, bazary, spotkania opłatkowe, obiady wielkanocne i spotkania z zaproszonymi prelegentami, co było również okazją do zebrania donacji od słuchaczy. Nie zapomnieliśmy o rozwijaniu życia duchowego i formacji religijnej. Co roku zapraszamy kaznodziejów z Polski, przeważnie ojców redemptorystów, na rekolekcje adwentowe, a w czerwcu na dni skupienia. Organizujemy również pielgrzymki do Amerykańskiej Częstochowy.

Czym dla Polaków na obczyźnie jest Radio Maryja?

– Dla nas, Polaków na obczyźnie, Radio Maryja jest jedyną prawdziwą łącznością z Ojczyzną. Wielu ludzi ma już anteny satelitarne, wielu słucha Radia przez internet. Dziękujemy ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, dyrektorowi Radia Maryja, za jego ciężką pracę, za miłość do Polski, za niezłomne trwanie w prawdzie, za odpowiedzialność, jaką podejmuje każdego dnia, za godność, z jaką znosi napaści na Radio i na siebie.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl