Krab na ukończeniu

Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola na kontraktach z polską
armią zarobi w tym roku ponad 200 mln złotych. To o 30 mln zł więcej niż w 2010
r. i ponad dziesięciokrotnie więcej niż jeszcze kilka lat temu.

Sprzedaż sprzętu artyleryjskiego dla wojska ma zapewnić hucie rozwój i pomóc w
przetrwaniu drugiej fali światowego kryzysu ekonomicznego. Ale nie tylko,
ponieważ zamówienia dla rodzimej armii nie wyczerpują możliwości rozwoju firmy
zbrojeniowej. Stalowowolska huta wciąż zabiega o kontrahentów zagranicznych i
nowe rynki zbytu dla swoich produktów, co pozwoli zabezpieczyć przyszłość firmy
i załogi.
Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola to uznany na świecie zakład, który
zajmuje się produkcją i sprzedażą sprzętu artyleryjskiego, transporterów
opancerzonych, infrastruktury logistycznej oraz zespołów i części zamiennych dla
wojska. W ramach rządowego programu wspierania przemysłu zbrojeniowego wojsko
otrzymało właśnie kolejną partię wyrzutni rakietowych Langusta – następcy znanej
z II wojny światowej Katiuszy. Czterdziestolufowe samobieżne wyrzutnie o
kalibrze 122,4 mm i zasięgu rażenia 40 km z opancerzoną i klimatyzowaną kabiną
dla sześciu żołnierzy trafią na poligony w północnej Polsce. Łącznie do końca
br. Huta Stalowa Wola dostarczy armii 18 wyrzutni tego typu. Z kolei w przyszłym
roku wojsko otrzyma pierwszy egzemplarz samobieżnej haubicy 155 mm Krab na
podwoziu gąsienicowym. To ważne, zwłaszcza że CPW zależy na dużym kontrakcie z
Hindusami zainteresowanymi krabem. Jak podkreśla Antoni Rusinek, dyrektor CPW
HSW, na rynku zbrojeniowym obowiązuje zasada, według której trudno sprzedać
sprzęt zagranicznemu odbiorcy, jeżeli wcześniej nie użytkuje go armia kraju, w
którym jest produkowany. – MON zamówiło dla polskiej armii osiem krabów, w tym
wozy dowodzenia, wóz amunicyjny i wóz remontu uzbrojenia. Mamy nadzieję, że
zanim Hindusi rozstrzygną przetarg, polskie wojsko będzie miało na wyposażeniu
pierwszy moduł kraba, tym samym spełnimy ważny warunek – mówi dyrektor Rusinek.
Oprócz kraba Hindusi są także zainteresowani transporterem minowania narzutowego
Kroton – na podwoziu gąsienicowym, i Baobab – na podwoziu kołowym. W tym
przypadku oba transportery z powodzeniem są użytkowane w polskim wojsku. Na
świecie jest duże zainteresowanie sprzętem z Polski, który w porównaniu z
produkowanym na zachodzie nie jest zbyt drogi, i co istotne, nie odbiega
jakością od zagranicznych odpowiedników.
CPW HSW realizuje dwa duże programy rozwojowe dla MON: moduł dywizjonowy
samobieżnych haubic, kaliber 155 mm pod krypt. Regina oraz program samobieżnych
moździerzy, kaliber 120 mm, na podwoziu kołowym i gąsienicowym pod krypt. Rak, w
skład którego wchodzą także wozy logistyki, wozy systemu kierowania ogniem i
moździerze. W przyszłym roku cywilna część Huty Stalowa Wola produkująca maszyny
budowlane zostanie sprzedana chińskiemu inwestorowi LiuGong.

 

Mariusz Kamieniecki

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl