„Cyrulik sewilski” na jubileusz

Premiera „Cyrulika sewilskiego” G. Rossiniego uświetniła jubileusz 100-lecia nadania Puławom praw miejskich w Puławskim Ośrodku Kultury „Dom Chemika”. Spektakl powstał przy udziale śpiewaków z różnych polskich scen muzycznych, orkiestry i chóru Teatru Muzycznego w Lublinie oraz ekipy z ramienia POK.

Scenerią dla wydarzeń nie była jednak Sewilla (jak przewiduje libretto), ale przedwojenne Puławy. Ich symbolem stała się nieistniejąca już, okazała „Brama mostowa”, której ogromny wizerunek w barwach sepii, umieszczony w głębi sceny, towarzyszył spektaklowi. W pierwszej odsłonie I aktu pojawiły się też plansze z fotografiami historycznych budynków i to właśnie z okna jednej z puławskich kamieniczek Rozyna (Magdalena Witczak) słuchała serenady, śpiewanej dla niej przez hrabiego Almavivę (Adam Sobierajski). W tej scenerii pojawił się też wszędobylski cyrulik Figaro (Tomasz Mazur). Swymi pomysłami i sprytem pomagał hrabiemu Almavivie w zdobyciu ręki Rozyny, a pomoc musiała nadejść szybko, ponieważ z zamiarem poślubienia swej majętnej wychowanicy nosił się też stary doktor Bartolo (Andrzej Ogórkiewicz). Działania cyrulika, mimo przejściowych niepowodzeń, doprowadziły do pomyślnego dla obojga młodych zakończenia.
Wokół tak zarysowanego wątku powstał sprawnie wyreżyserowany przez Renatę Siedlaczek i Tomasza Mazura spektakl, na dobrym poziomie wykonawczym – muzycznym i aktorskim.
„Cyrulik sewilski” to jedno z arcydzieł opery komicznej. Dobry zespół wykonawców, w tym świetnie grająca orkiestra (kierownictwo muzyczne: Jacek Boniecki), umiejętnie przekazał bogactwo dzieła Rossiniego i trafnie przedstawił muzyczną charakterystykę osób i sytuacji. Dla przykładu wystarczy podać efektowne, dynamiczne wejście Figara (świetnie zaśpiewana przez T. Mazura aria „Largo al factotum”), ansambl w finale I aktu (ze słynnym muzycznym „motywem znieruchomienia”, ciekawie tu zainscenizowanym) czy „arię o plotce”, doskonale oddającej muzycznymi „środkami” narastanie plotki od szeptu do głośnej obmowy (demonicznie zaśpiewanej przez Don Basilia – Rafała Korpika). Wymienione przykłady to jednocześnie jedne z wielu „operowych przebojów” z „Cyrulika sewilskiego”. Należy też do nich cavatina „Una voce poco fa” sprawnie i z wdziękiem zaśpiewana przez M. Witczak.
W sumie powstał udany spektakl, będący jednocześnie ciekawym akcentem jubileuszowych obchodów.

Elżbieta Skrzypek
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl