Elbląg chce przyśpieszenia budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną
Władze Elbląga chcą przyśpieszenia budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Prezydent miasta Jerzy Wilk wystosował w tej sprawie pismo do premiera Donalda Tuska i wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej.
Prezydent Elbląga zwraca uwagę, że „obecna napięta sytuacja pomiędzy Federacją Rosyjską a państwami członkowskimi UE, może zagrażać funkcjonowaniu elbląskiego portu”. Jerzy Wilk przypomniał, że port elbląski już raz doświadczył sytuacji, kiedy to jednostronną decyzją Rosja wstrzymała na blisko 5 lat swobodną żeglugę po Zalewie Wiślanym”.
Europoseł Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej podkreślił, że nie ma innej możliwości rozwoju Warmii i Mazur, ale również całej Polski wschodniej bez otworzenia Elbląga. Europoseł przypomina, że to właśnie premier Donald Tusk zdecydował o wycofaniu się z przekopu Mierzei Wiślanej. Rosjanie jednak otworzyli Cieśninę Pilawską dla statków.
– Czas pokazał, co się stało. Oczywiście Rosjanie to wykorzystali, ponieważ aby uzyskać możliwość przepłynięcia przez cieśninę trzeba czekać na zgodę, którą wydaje Moskwa. Czasami trwa to kilka tygodni, a czasami nawet miesiąc. Jest to rzecz nieprzewidywalna, wykorzystywana politycznie, aby w tym regionie nic się nie rozwijało. Ta naiwność jeszcze raz pokazuje, jak Donald Tusk dał się wmanewrować w kombinację z jednej strony rosyjską, a z drugiej strony działania na szkodę tego regionu – powiedział europoseł Gróbarczyk.Premier w ubiegłym roku przy okazji wyborów prezydenckich w Elblągu mówił, że przekop Mierzei Wiślanej będzie możliwy, jeżeli okaże się opłacalny i bezpieczny ekologicznie. Według wstępnych szacunków budowa kanału żeglugowego miałaby kosztować od 600 do 700 mln zł.
RIRM